111.
Harry: Gin?
Ginny: Tak?
Harry: *klęka* Czy zostaniesz moją żoną?
Ginny: *płacząc* Tak!
Draco: Potter, a ja to co?
Harry: A co ma być?
Draco: Bo ja myślałem, że mnie kochasz.
Harry: To źle myślałeś.
Harry: *całuje Ginny*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top