19.
NATE : Clark!
VICTORIA : Czego się drzesz Shey?
NATE : Paczka do ciebie. Co ty zamówiłaś, że to takie ciężkie?
VICTORIA : Zobaczysz. Spodoba ci się.
NATE : Ok, a ile za to zapłaciłaś?
VICTORIA : Nie ważne, ale to co jest w środku napewno ci się spodoba.
*Vic otwiera paczkę*
NATE : JASNY CHUJ! Po co ci tego aż tyle?!
VICTORIA : No co. Mówiłeś, że lubisz ciemne usta, białą koronkę i gorsety to sobie zamówiłam. A i jeszcze zamówiłam kilka pasków, żebyś miał w czym wybierać.
NATE : Za 15 minut na górze.
VICTORIA : Wiedziałam.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top