|192|

Mateusz: Więc, co kupiłeś swojemu chłopakowi na urodziny?

Filip: Po pierwsze, nie mam chłopaka

Filip: Po drugie, nic nie kupiłem Dominikowi

Mateusz: Ale ja nawet nie wspomniałem o D...

Dominik: *Krzyczy z innego pokoju* KTO ZOSTAWIŁ TU TE WSZYSTKIE RÓŻE? NIE MOGĘ SIĘ RUSZYĆ, WEZWIJCIE POMOC!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top