|180|
Dominik: *Płacze*
Dominik: Idź do diabła! Zostaw mnie w spokoju
Filip: Domiś, przepraszam
Filip: Już nigdy nie zjem twoich słodyczy...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top
Dominik: *Płacze*
Dominik: Idź do diabła! Zostaw mnie w spokoju
Filip: Domiś, przepraszam
Filip: Już nigdy nie zjem twoich słodyczy...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top