7

Baku: Idę do Dabiego

Kiri: Poco?

Baku: A tak sobie...

Baku: *idzie*

Kiri: *szpieguje go*

Dabi: Bieraj żubrówke

Baku: Dzięki!

Kiri: *zapierdala 69387382hm/h i kradnie każdą żubrówke*

Baku: Moja wudzeczka!

____________________________________

Baku pijak!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top