|61|

Dominik: Nie traktujesz mnie poważnie!

Filip: Traktuję cię jak znicz. Muszę go dogonić jako pierwszy, aby wygrać grę.

Dominik: Jaką znowu grę?!

Filip: Twoje serduszko

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top