|49|

Mateusz: Prze twe oczy, twe oczy zielone!

Paweł: *Zbiega po schodach*

Paweł: *Wywala się*

Paweł: *Doczłapuje do kuchni*

Paweł: *Otwiera drzwi z trzaskiem*

Paweł: OSZALAŁEM!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top