#25
*Kazanie na Polaku*
Pani: kto odwrócił plecak Kacprowi na drugą stronę??! *niech już nas pani nie zostawia samych w klasie na przerwie xD*
Klasa: *Świerszcze*
Olek:.... Ja
Pani: *wrzeszczy coś*A gdzie jego picie?!
Olek: Nie wiem....
Ja: *Podczas przerwy powiesiłam wodę na sztucznym drzewku w klasie które również służy jako wieszak*
Paulina: Nie przyznałaś się
Ja: I nie przyznam
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top