#23

15.11.18 *Powrót z wycieczki do Aushwitz*

Ja: *Śpię*
Kuba: *wkłada mi do kieszeni paluszek i zaczyna mnie budzić*
Ja: Co się dzieje.....? *zaczynam grzebać w kieszeni* Co to jest? *Patrzy na paluszek myśląc, że to przysmak dla psa* Co ty mi karmę dajesz?! *wyrzuca do kosza i idzie spać dalej*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top