7b, 7a ~ZIELONA SZKOŁA [4]
Po Śniadaniu
Adi, Miłosz, Bartek, Dominik: *wracają do pokoju*
Ja: *wraca z nimi, bo nie chcę wracać do swojego*
Siedząc w pokoju
Ja: A gdzie jest Maciek?
Miłosz: Przecież wyszedł szybciej ze śniadania
Maciek: *wychodzi z łazienki a za nim smród*
Chłopaki:
Ja: Serio Maciek? *zatyka nos* ale jedzie
Chłopaki: MIAŁEŚ ZAKAZ IDIOTO!!! *zaczynają go bić*
Ja: *ze śmiechem ogląda tę majestatyczną scenę*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top