💔🙀😿Däиgeя część II😿🙀💔
🌄Następnego dnia rano🌄
😺🙀Pov. Ty🙀😺
Obudziłam się... dzisiaj jest piątek. Nareście! Mam 7 lekcji a potem idę z Tomem do kina. Ciekawe na co idziemy... Hmm... Pewnie na jakiś horror...
Po ubraniu się zeszłam na dół i zauważyłam moją mamę w kuchni.
- Dzień dobry
- *ziewa* Cześć mamo
- Wszystkiego najlepszego z okazji 14 urodzin!
- To już dzisiaj?!
- tak i zrobiłam coś dla ciebie wiem że je lubisz
-Zrobiłaś gofry?!
- Tak ^^ wiem że je uwielbiasz
- Dziękuję
Zaczęłam jeść danie Bogów (pozdro Shadow_dark_ ;))
Po zjedzeniu śniadanka wyszłam z domu kierując się w stronę przystanka autobusowego.
😺😿Pov. Karmelek😿🙀
Dzisiaj są urodziny mojej królewny. Muszę coś jej dać.... Hmm.. Wiem że lubi rysować.. Już wiem! Kupię jej tablet graficzny! Będzie się cieszyć.
Kocham jej uśmiech... Jest piękny..
Poszedłem za nią do szkoły... Samej jej nie puszczę, nawet jeśli nie kolegowała by się z tym szatynem...
***
Siedzę i czekam. Kiedy ona wyjdzie z tej szkoły?... Już dawno po dzonku
**
Po 30 minutach wyszła.... I to z nim...
Niecierpie go! >:<
Odbiera moją miłość...
😿🙀Pov. Ty🙀😿
Wyszłam ze szkoły z Tomem. Dzisiaj idziemy do kina. Nie mogę się doczekać.
- A miałam się pytać... Na jaki film idziemy?
- niespodzianka
- No ok
-To do zobaczenia
- Pa
Poszłam w stronę domu. Gdy weszłam do domu poszłam zjeść obiad. Dzisiaj na obiad potrawka... Moje ulubione danie *^*
😿🙀Pov. Karmelek🙀😿
Mam prezent dla mojej przyszłej żony (jeszcze nic nie wiadomo kocie dop. Aut.) kupiłem jej tablet graficzny. Dużo dostałem pieniędzy po rodzicach. Położyłem prezent na biurku i położyłem się na łóżku. Będę czekać aż tu się zjawi.
***
🙀Pov. Ty🙀
Po zjedzeniu obiadku poszłam do swojego pokoju. Gdy weszłam zauważyłam coś na moim biurku... Nie wierzę!
Dostałam tablet!
I od tego "wielbiciela".... Muszę się dowiedzieć kto to jest i mu bardzo mocno podziękować za to wszystko.... Teraz ubiore się do wyjścia... Hmmm ale co by tu ubrać?.. Sukienkę?... Nie... Za zimno. Ubiore ogrodniczki i żółtą bluzeczke.
***
Zostało mi jeszcze 20 min i będę już szła pod kino. Usiadłam się na łóżku. Karmelek podszedł do mnie i jakby do mnie się przykleił nie chciał mnie puścić. W końcu udało mi się go od siebie odkleic. Niespodziewanie zadzwonił dzwonek od drzwi. Poszłam i otworzyłam drzwi. W drzwiach był...
😶
_____
Kolejny dział :'D
Więc jak zdecydowaliście zakończenie będzie dobre 😁
Bayoo~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top