Z góry przepraszam za to, iż nie jest to kolejny rozdział. Zostałam nominowana przez @Aliien97 . Ostrzegam, że piszę takie coś pierwszy raz i nie wiem jak to powinno wyglądać. Wyjawię więc po prostu dziesięć informacji o mnie.

Po pierwsze muszę wyznać, że jestem okropną bałaganiarą. Mój pokój zazwyczaj wygląda jakby był po drugiej wojnie światowej. Przeważnie moje biurko jest zawalone książkami, zeszytami i tym podobnymi, a na krześle dumnie prezentują się moje ciuchy. Sprzątanie jest tym, czego szczerze nienawidzę.

Kolejną informacją jest to, iż jestem marzycielką i niepoprawną romantyczką. Mogę poświęcić połowę nocy na snuciu planów, które na pewno się nie spełnią.  Potrafię także zakochać się i być w mentalnym związku z kimś, kto zapewne nie zna nawet mojego imienia. Wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia i czekam z utęsknieniem na kogoś, kto mnie pokocha.

Jedną z moich wad jest niewątpliwie zazdrość. Z zawiścią staram się walczyć, zamieniając ją na podziw. Doskonale wiem, że zamiast czuć niechęć do kogoś, kto ma na przykład lepszą figurę ode mnie, powinnam go podziwiać za wytrwałość w ćwiczeniach. Niestety nie potrafię wyzbyć się tego nieprzyjemnego ukłucia, które zawsze mnie dotyka z powodu osób, które są dla mnie ważne, i które kocham. Po prostu jestem o nie zazdrosna i nie umiem z tym nic zrobić. Boję się, że je stracę.

Teraz coś o moich zainteresowaniach. Otóż uwielbiam czytać, pisać, rysować, oglądać filmy i seriale oraz spacerować. Czytam i oglądam wszystkie gatunki, choć przeważnie zaglądam do rzeczy o miłości. Wolę rysować ołówkiem bądź węglem, aniżeli kredkami. Kocham "Dr. Housa" i "Wspaniałe stulecie". Lubię zagłębiać się w umysły bohaterów (czym bardziej skomplikowane tym lepiej).

Istotne jest to, że uwielbiam zwierzęta. Jestem osobą, która twierdzi, że pies niewątpliwie jest świetnym przyjacielem człowieka. Mam dwa takie stworzonka. Są to co prawda zwykłe kundelki, ale i tak kocham je nad życie. Jeden jest czarno-kremowy i ma krótką sierść, a drugi ma biszkoptowe grube futerko i śliczny puszysty ogon.

Jestem raczej przyjacielska. Nie wyobrażam sobie życia bez mojej najlepszej przyjaciółki, którą traktuję jak siostrę. Jest dla mnie jedną z najważniejszych osób nieprzerwanie od pięciu lat. Należę do osób bardzo wylewnych. W jednym zdaniu potrafię powiedzieć po pięć razy "kocham" i "nienawidzę". Zawsze się do wszystkich przytulam. Łatwo mnie rozśmieszyć i wzruszyć. Mimo, że przeważnie tego nie okazuję, jestem wrażliwa.

Większość osób zna mnie jako osobę strasznie nerwową. Czasem, gdy mam za dużo na głowie, wściekam się na innych bez powodu, a potem mi wstyd. Jestem także pyskata. Nie lubię, gdy ktoś mnie obraża lub próbuje wykorzystać swoją "wyższość" nade mną lub moimi bliskimi. Nie umiem poddać się czyjejś woli, jeśli jest sprzeczna z moją. Jestem szczera, czasem aż do bólu, przez co mam niekiedy problemy. Można ze mną rozmawiać zarówno na "głupie" tematy, jak i na te poważne.

Mam dobre oceny. Nauka jest dla mnie ważna, jednak nie spędzam nad nią długich godzin. Znajduję czas także na odpoczynek. Wiedza przychodzi mi łatwo. Jestem raczej ścisłowcem. Nie dla mnie jest historia. Nie cierpię tych wszystkich dat i im podobnych. Z kolei kocham biologię i chemię. Z matmy też idzie mi spoko. 

Jestem dziewczyną średniego wzrostu i przeciętnej budowy ciała. Mam długie, jasnobrązowe włosy i piwne oczy. Moją karnację można chyba określić jako złocistą. Nie lubię się mocno malować. Zazwyczaj używam tylko podkładu, tuszu do rzęs i błyszczyka. Mam jednak konika na punkcie mocno podkreślonych ust, najlepiej czerwonych. W ten sposób maluję się jednak tylko na jakieś wesela, itp. Moja uroda jest przeciętna.

Moim największym marzeniem od zawsze jest medycyna. Z całego serca pragnę być lekarzem, najlepiej pediatrą, ponieważ kocham dzieci (najbardziej niemowlęta). Nad pracę przekładam jednak życie prywatne. Chcę założyć rodzinę, wyjść za mąż i mieć potomstwo (najlepiej dwa szkraby: chłopca i dziewczynkę).

 To jest dziesięć faktów o mnie. Mam nadzieję, że was nie zanudziłam.

Nominuję:

Blaythyne

@Moniax00