- No, więc jestem servamp'em morderstwa, mój przydomek to
Watch Yourself , ale zwą mnie Aoi.- powiedziała szczerząc się Neko.

- Upierdliwe...

- ... Mam szczęście czy pecha...?- zapytał Mahiru, po czym zadzwonił jego telefon.

( rozmowa telefoniczna)
- Shirota! Mamy kłopoty! Masz być u Sendegay za 10 minut!- wykrzyczał szybko Misono po czym się rozłączył.
( koniec rozmowy)
Mahiru i Yuta popatrzyli się po sobie i bez słowa sprzeciwu złapali swoje servampy wybiegając z domu. Ale nie zauważyli, że byli obserwowani przez okno.

Kilka godzin wcześniej.

Misono, Lili, Tetsu, Hugh idą przez park do Tetsu. Rozmyślają nad Tsubakim. Nagle zza drzew wyskakuje mocno poturbowany człowiek. I szepcze:
- Tsubaki on...- po czym stracił przytomność. A chłopcy bez namysłu zabrali go ze sobą.
Teraz
- Więc o co chodzi?- zapytał zdyszany Mahiru patrząc na Misono i Tetsu. Na głowie Yuty siedzi pies.

- Szliśmy do mojego domu, a tu nagle wyskakuje jakiś wampir i mówi: Tsubaki, on...- odpowiada Tetsu- A to kto?- pokazuje na Yutę.

- Yuta Taku, eve morderstwa.- przedstawił się Yuta.

- Neko Miki, servamp morderstwa o przydomku Watch Yourself ! 8 w kolejności od lenistwa.- powiedziała Neko zmieniając sie w człowieka, przez co Yuta zaliczył glebę.

---------------
Wiem zakończenie do bani, ale w każdym bądź razie dzięki za komentarze i gwiazdki!
Neko