Noriaki Sato
- Ej, skoro mała jest morderstwem, to nie powinna mordować?- zapytał Lili.
- Więc sugerujesz, że jestem pierwszym lepszym mordercą?- odpowiedziała pytaniem Neko.
I posłała mu zdenerwowane spojrzenie po czym morzna było wyczuć napiętą atmosfere.
- Chyba nie o to mu hodziło... Prawda?- prubował złagodzić sytuacje Yuta.- Pewnie kierował się tym, że większość serwamp'ów ma harakter jak ich grzech.
- ... Ale mój, harakter polega bardziej na tym, że potrafie walczyć oraz zadawać rany tylko
w śmiertelny sposób...- wypowiedziała się Miki, specjalnie dając nacisk na sławo harakter.
Przez wypowieć Miki, atmosfera zrobiła się spięta. A tajemniczy wampir nie zdając sobie z niczego sprawy zaczą mamrotać coś pod nosem i się wybudzać.
Servamp'y to usłyszały i ich spojrzenia utkwiły na nieznajomym wampirze, co nie umkneło uwadze ich eve.
- Budzi się.- chłodno stwierdziła Mika, na co Mahiru, Misono oraz Yute przeszły ciarki.
- Gdzie ja jestem?- zapytał pół pszytomny wampir.
- U mnie w domu, po za tym to my zadajemy pytania a ty odpowiadasz nie na odwrut. Rozumiesz?- powiedział wyszszym tonem Misono.
- Okej...- powiedział przestraszony wampir.
- Misono miał na myśli, że chcemy się o tobie czegoś dowiedzieć. Nie hodziło mu o wystraszenie cie.- Lili mówił to ze swoim uśmieszkiem, już ściągając płaszcz.- To może się rozbiorę?
- Nawet się nie waż zboczęcu!- krzykną Misono życając książką w Lili'ego.- Wracając, jak się nazywasz?
- Noriaki Sato.- już troche uspokojony popatrzył kto jest
z nim w pomieszczeniu.
*Myśli Noriakiego*
Ok, jest tu:
Jakiś pajac, na krześle z antenką na gławie. ( Misono)
Bląd włosy zboczeniec, wnioskując po oczach wampir.(Lili)
Dwie małe blizniaczki też wampiry.( podklasy Liliego)
Wysoki blądyn, prawdopodpbnie licealista. ( Tetsu)
Mały wampir w dziwnym kapeluszu i pelerynie.( Hugh)
Około szesnastoletni chłopak przesiąknienty zapachem domestosa.( Mahiru)
Dziewczyna z morderczym spojrzeniem, też wampir. Lepiej będę na nią uważał.( Miki)
Chłopak w kapturze, przysypiający na stole. Nie widze twarzy, ciekawe czy to wampir czy człowiek?( Kuro)
I troszke wyszszy od pajaca nie wyrórzniający się chłopak.( Yuta)
Potsumowując 3 dziewczyny i 6 chłopców. Szanse na ucieczke wynoszą zero...
*Normalna rozmowa*
- Ej odpowiesz mi?!- wszasną Misono, przez co Nariaki się ockną.
- Tak, tylko powtórz pytanie.- powiedział Nariaki.
- Ech, no dobrze czym jesteś i co masz spólnego z Tsubakim.- zapytał ponownie Misono.
-----------------
Dawno nie dodawałam rozdziału... Przepraszam za to.... Ale rozbiłam telefon i musiałam przerzucić się na tableta, co nie było łatwym zadaniem... Za taką przerwe macie prawie 400 słów... Nie bijcie za taką przerwe. * chowa się pod łużkiem* Prosze...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top