Prolog
Harry postanawia spędzić wakacje na wyspie Tahiti, z dala od cywilizacji w której się wychował.
Przez dwa miesiące będzie zajmował jedną z chatek na morzu i będzie musiał nauczyć się zdobywać samemu pożywienie.
Louis mieszka w głębi Tahiti od zawsze, nie straszna jest mu fauna i flora tej wyspy, radzi sobie doskonale.
Większość ludności nie ma nawet pojęcia że ktoś taki jak szatyn żyje spokojnie z daleka od reszty w swojej nadmorskiej chatce.
Pewnego razu w sidła Louis'a wpada jednak coś innego niż zwierzyna łowna.
*************
Hej hej!
Witajcie!
Przybywamy do Was z Olą z nowym fanfikiem!
----------
Współpraca z :
Gorące brawa dla niej!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top