!2 KARTKA!
@Koperek_juliaq Kohhhham ciem
*next day in school*
T: *Nie było go na początku lekcji. Na 4 lekcji przychodzi za takim czymś na policzku, taki jakby bandaż Idk*
Jk: (ojoj) *Podchodzi do Taehyunga* Co ci się stało? *pyta zmartwiony*
T: Wpadłem pod samochód... *Mówi przyciszonym głosem*
Jk: *Łapie go za rączkę* Moje biedactwo *Tuli* UWUWUWU
T: *Po chwili odwzajemnia uścisk czerwieniąc się* D-dlaczego mnie p-przytuliłeś?
Jk: Bo... potrzebowałeś tego? *Odsunął się speszony*
T: Nie! Nie przeszkadza mi to! Znaczy... Jeśli chcesz... Możesz mnie jeszcze przytulić? *Strasznie się zarumienił*
Jk: *Przytula go mocno* Pachniesz... Truskawką... *Chowa głowę w jego włosach*
UWAGA TERAZ PSUJEMY MOMENT
T: Dlaczego mnie wąchasz? (XDD)
Jk: Bo ładnie pachniesz... Trochę jak moje... Ulubione jedzenie
T: Tylko mnie nie zjedz, hah. *Uśmiechnął się*
Jk: *Śmieje się* Spokojnie *Odsuwa się powoli*
T: *Znowu przytula się do Jungkook'a* Dawno się do nikogo nie przytulałem...
Jk: Naprawdę? *Obejmuje go w tali* Pójdziemy gdzieś po szkole?
T: Mhm... A gdzie? *Zaświeciły mu oczy (cokolwiektoznaczy)*
Jk: Do zoo? *Uśmiecha się*
T: Taaak! A potem możemy pójść na lody? (Cieszy się jak mały szczeniaczek 7w7)
Jk: *Puszcza go* Kotecek *Daje mu pstryczka w noc*
T: *Nagle oprzytomniał* N-nie róbmy takich rzeczy w szkole...
Jk: Przepraszam... *Opuszcza głowę*
T: Znaczy... Nie przeszkadza mi to... Proszę tylko nie bądź smutny... *Pogłaskał go po policzku i się uśmiechnął*
DOBRA WIĘC TYLE Z TEGO ROZDZIAŁU ALBO RACZEJ KARTKI
NA RAZIE BEDE PISAĆ CAPSLOOCKIEM ALE JAK ODSYSKAM TELEFON TO BĘDZIE POGRUBIONE
NARA YAOISTKI
19:27 30.10.19
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top