Rozdział Trzydziesty Pierwszy
Luke cały czas przewracał się z boku na bok i nie mógł zasnąć. Cały czas myślał o tym co stało się kilka godzin temu. Mia, przyjaciółka dziewczyny, którą kochał, pocałowała go. Myślał, że może dał jej nie jasne znaki. Może pomyślała, że mu się podoba. Tylko problem jest w tym, że on kocha Alexę. Alexę, która przyjaźni się z nim od dawna. Odkąd Mia się wyprowadziła. Wtedy on i jego bracia i przyjaciele byli jeszcze mali i grubsi. Nie byli lubiani ani przystojni. Byli wyśmiewani przez pół szkoły. Alexa mimo wszystko zobaczyła w nich coś, czego nie dostrzegali inni. Po wyjeździe Mii, Alex była załamana. Chodziła sama po korytarzu i nie rozmawiała już z nikim. Wyglądało to jakby Mia dawała jej pewność siebie i odwagę. W końcu podszedł do niej Beau i zapytał się czy dołączy do rozmowy z nim i jego przyjaciółmi oraz braćmi, na co dziewczyna niepewnie się zgodziła. Od tamtej pory dziewczyna zaczęła zadawać się z piątką chłopców, którzy byli niezauważani.
- Jai, śpisz? - zapytał Luke, a w odpowiedzi dostał pochrapywanie brata.
Luke westchnął i wziął do ręki telefon. Na wyświetlaczu zobaczył zdjęcie siebie i Alexy, która była do niego przytulona. Chłopak uśmiechnął się i wpisał kod, który odblokował główny ekran. Kliknął w ikonkę wiadomości i wybrał kontakt przyjaciółki.
' Hej Lex. Śpisz? Bo ja nie mogę. Chciałbym Ci coś powiedzieć, ale nie wiem czy SMS to dobry pomysł ' - napisał i kliknął 'wyślij' po czym odłożył telefon na poduszkę.
*
Alexa leżała w pokoju i szkicowała. Usłyszała wibracje, które wydawał jej telefon, leżący na półce obok łóżka. Nie chcąc przerywać rysowania postanowiła, że zobaczy o co chodziło, później. Szkic był w połowie skończony. Zostało tylko dodać kilka detali i wycieniować oraz pogrubić kilka linii, aby rysunek wyglądał realniej.
Gdy Alexa zaczęła robić ostatnie poprawki usłyszała na dole dźwięk tłuczonego szkła. Przestraszona odłożyła szkicownik i pobiegła sprawdzić co się stało.
W kuchni zobaczyła przyjaciółkę zbierającą kawałki szklanki i talerza.
- Co się stało?! - zapytała Alexa klękając przy przyjaciółce.
- Chciałam wziąć szklankę - odpowiedziała krótko Mia
- I przy tym musiałaś zbić jeszcze talerz?
- Przypadkowo to zrobiłam, Jezu...
- Nie Jezu bo teraz to ja muszę sprzątać.
- Sama to zrobię. Nie męcz się. Idź spać.
- Nie jestem zmęczona - dziewczyna ziewnęła i przetarła oczy.
- No właśnie widać. Idź na górę i się prześpij.
- No dobra... muszę iść rano do chłopaków
- Chcesz to ja pójdę.
- Nie. Sama to zrobię. Po za tym, ty za nimi nie przepadasz.
- Wręcz przeciwnie
- Serio?
- Tak.
Alexa spojrzała na przyjaciółkę ze zdziwieniem i oparła się o poręcz schodów.
- Który? - zapytała z uśmiechem
- O co ci chodzi?
- Który ci się podoba
- Żaden! - rzuciła Miia drapiąc się po nosie
- Kłamiesz.
- Co?
- Zawsze jak kłamiesz to drapiesz się po nosie
- Za dobrze mnie znasz
- Więc, który to?
- Luke
Alexa puściłą poręcz i usiadła na schodach, kładąc rękę na czole.
- Co się stało? - zapytałą Mia podbiegając do przyjaciółki
- Nic... tylko... źle się poczułam. Przyniosłabyś mi telefon z pokoju? I wodę?
- Pewnie.
Mia pogłaskała przyjaciółkę po głowie i weszła po schodach na górę, kierując się do pokoju Alexy. Rozejrzała sie po pomieszczeniu i gdy już dostrzegła telefon wzięła go do ręki, a ten zawibrował jak zawsze gdy miał wiadomość, i poczuł dotyk. Dziewczyna odblokowała ekran i zobaczyła wiadomości do Luke'a. Przeczytała je i usunęła, po czym zeszła na dół i podała komórkę przyjaciółce.
- Wydawało mi się, że miałam wiadomość... - powiedziała Alexa patrząc na ekran telefonu.
- Mój też tak czasem robi. - powiedziała Mia z uśmiechem. - teraz dokończę sprzątać, rozbite rzeczy, a później odprowadzę cię do pokoju, dobrze?
- Wiesz co? Sama pójdę.... dobranoc, Mia.
- Dobranoc, Lex - powiedziała z uśmiechem dziewczyna i zaczęła sprzątać.
_____________________________
HEJ PYŚKI!
ODWIESZAM! :)
Widzę, że kilka osób zapomniało o tym Fan Fiction i nie ukrywam, że to przytkre, ale cóż.. mogłam się tego domyślić.
No dobra. To... Wiem, że rozdział jest krótki i raczej nie za ciekawy ale się rozkręci. Obiecuję Wam to.
I... no ten... komentarze i ogólnie Wasze pomysły i opinie itp,możecie pisać mi tan na dole ↓ :)
I... mam zamiar pisać nowe FF o Janoskians. Co o tym sądzicie?
PS: I LOVE YOU ALL xx ~Haia_Miia
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top