whynotsimpson

"Wszyscy witajcie na moim pogrzebie"…

whynotsimpson

"Chciałabym powrócić do bawienia się lalkami w moim pokoju"…

whynotsimpson

procedury były zawsze takie same :osoba "x" dzień przed wszystkim dzwoni do osoby "y" z desperacją w głosie. Zawsze zaczyna nie winie, pytaniem jak się czuje, czy ma plany na najbliższe "z" dni i kiedy usłyszy to co chce, mruczy swoją prośbę. Osoba "y", mimo że to się dzieje od prawie czterech lat, zawsze jest zszokowana i pierwszą minute milczy, jakby przemyślała wszystko, ale i tak na koniec się godzi. Najczęściej cały "związek" trwa przez 3 góra 4 dni podczas których:1) muszą udawać najszczęśliwszą parę na świecie 2) co jakiś czas dawać sobie "niewinne pocałunki" 3) mówić do siebie pieszczotliwie lub gdzie Brad dzień przed świętami dzwoni do przyjaciółki, by ta udawała jego narzeczoną.…

whynotsimpson

gdzie Connor to zawzięty fan świata Harrego Pottera, a Luna nie rozumie co w tym fajnego…

whynotsimpson

,,Years and Night" czyli coś, gdzie chłopak, codziennie pisze jeden list w ktorym wspomina każde wspólne urodziny spedzone z swoją dziewczyną…

whynotsimpson

,,Years and Days" czyli coś, gdzie dziewczyna, codziennie pisze jeden list w ktorym wspomina każde wspólne urodziny spedzone z swoim chlopakiem…