Fuck this shit i'm out! || Larry
Gdzie Harry i Louis mają nietypową relacje, ale uważają się tylko za przyjaciół, a ich dziewczyny muszą z tym żyć.KIEDYŚ PUBLIKOWANE TERAZ WRACA PO PROSTU Z BARDZO WAŻNEGO POWODU…
Gdzie Harry i Louis mają nietypową relacje, ale uważają się tylko za przyjaciół, a ich dziewczyny muszą z tym żyć.KIEDYŚ PUBLIKOWANE TERAZ WRACA PO PROSTU Z BARDZO WAŻNEGO POWODU…
!!!FF BYŁO PUBLIKOWANE TERAZ PO PROSTU WRACA!!!Grupowa konwersacja pewnego popularnego boy band'u.Gdzie Niall to fanboy, a Ziam i Larry muszą z tym żyć.…
FF MOŻE ZAWIERAĆ BŁĘDY, GDYŻ BYŁO PISANE DAWNO TEMU. SKOŃCZYŁAM Z PISANIEM I NIE MAM ZAMIARU ROBIĆ POPRAWEK, JEŚLI EWENTUALNE BŁĘDY CI PRZESZKADZAJĄ - NIE CZYTAJ - Styles. - mruknął Louis zaraz po tym, jak Harry odebrał.- Tomlinson... - poprawił go młodszy. To tak cholernie bolało. Louis zabronił Harry'emu mówić do siebie po imieniu. [...]- Tak, to moje nazwisko. - moje też, ale chyba zapomniałeś, przeszło przez myśl Harry'emu, a łzy napłynęły do oczu. Nie teraz, poprosił wodę w jego ślepiach. Nie mógł płakać, gdy rozmawiał z Louisem. - O-oczywiście... Coś się stało? - Teoretycznie nie. Idę do klubu... Idziesz ze mną? - rzucił od niechcenia. [...]- Miałeś z tym skończyć, L... Tomlinson. - powiedział z cierpieniem tak wyczuwalnym w głosie, że Louis na pewno to zauważył. Chociaż może i to od siebie odtrącił. Może już nawet nie pamiętał, jak brunet wygląda. - Tak, tak. Nie potrzebnie dzwoniłem. Wykruszył mi się skład, ale cóż, idę sam. - mruknął niezadowolony. - Proszę uważaj na siebie. - wyszeptał, czując rażący ból spowodowany świadomością tego, że Lou znowu to zrobi. Znowu prześpi się z kimś, kto nie był Harry'm, znowu się naćpa. Harry chciał po prostu zasnąć i się obudzić w jakiejś lepszej rzeczywistości. Gdzieś, gdzie byliby szczęśliwi, a ich relacja byłaby zdrowa. Gdzieś, gdzie mogliby być wolni. - Cokolwiek, Styles. - Tomlinson... poprawił znowu w myślach. Nie wiedział, kiedy Louis wyparł z głowy ich własny ślub. Fakt, że Harry zmienił nazwisko. Lub Gdzie Louis zgubił siebie, zatracając się w sławie i używkach, a Harry chce to wszystko naprawić. Chce odzyskać swoją miłość.…
- Petunio! Jesteś genialna! Potrzeba nam nowego lokatora! - powiedział podekscytowany z wielkim uśmiechem rozświetlającym jego twarz. - Napiszę ogłoszenie w gazecie! To idealny pomysł! Gdzie Harry jest odrobinę samotny, więc postanawia znaleźć współlokatora i tak trafia na Louis'a. Możliwe, że Harry jest przy tym odrobinę zniewieściały, a Louis trochę zbyt oschły.…