jisoolia

[ 錯覺 ] VISIONSarcane fanfiction❛ być świętym bez boga ❜Granice dobra i zła ścierały się ze sobą w sytuacjach granicznych, w takich, w których na światło dzienne wypełzała najgorsza zaraza pożerająca wszystko, co było w obliczu jej wzroku. Wtedy przestępcy stawali się dyktatorami, a zwykli szarzy ludzie bogami. Życie oddawało się w ręce Śmierci, powietrze zabijało... Białe stawało się czarnym i na odwrót.Czym był w takim bądź razie Vexer, skoro jeszcze przed tragicznymi zdarzeniami nie potrafił on wybrać swojej strony? Chciał wierzyć, że dzięki swoim umiejętnościom był kimś. Nic bardziej mylnego. Wdychał te same opary Zaun, widział te same zbrodnie w Piltover, a mimo to coś wyróżniało tego stale poszukującego. Okazało się, iż był na świecie ktoś, kto znał prawdę. Nie dobro, nie zło. Prawdę, przyszłość. Poznał jej tajniki, które zaprowadziły ich do wiedzy ostatecznej.Vexer był przyszłością. Przyszłością, która powoli zabijała wszystkich wokoło, bowiem postęp jak i plagi zbiera swe żniwa. viktor x oc…

jisoolia

[ closed for catch up ] HOKUMgraphic shop & portfolio❛ sip the gossip, drink 'til you choke ❜…

jisoolia

[ 背叛 ] CRYPTIC HAUNTSdead boy detectives ff❛ the show must go on ❜Ludzie byli źli. Bez wyjątku. Urodzili się z grzechem pierworodnym i stale go pielęgnowali, ukrywali się pod maskami i próbowali usprawiedliwać wszelakie okrucieństwa, jakich się dopuścili. Jupiter wierzyło, że gdzieś na Ziemi jest jeszcze dobro, jednakże po prawie trzystu latach samotnej tułaczki naoglądało się jedynie bólu i cierpienia. A katorga w innych wymiarach wcale przyjemniejsza nie była. Probowało zmienić ludzkość, bezskutecznie. Ludzie byli skazani na Śmierć. A ono mimo szlachetnych pobudek było tylko demonem, które tkwiło w błędnym kole. Tekla była zła, lubiła patrzeć na cierpienie innych. Mogła z upojeniem wręcz pływać w pieniądzach, miała wszystko, o czym każdy śmiertelnik tylko zamarzył. Lecz los bywa przewrotny. Dość szybko dobra passa ją opuściła, a ona skończyła martwa. Jak każdy zwykły człowiek. Mimo bogactwa, które zgromadziła przez lata, Śmierć przyszła i po nią. A ona gotowa na odejście nie była. Dlatego postanowiła zaufać demonowi.…

jisoolia

[ eng ver ] HAPPY DEATH DAYthe quarry fanfiction eng version❛ lambs to the slaughter ❜Take on the role of one of the ten counselors at a summer camp and experience the adventure of a lifetime! Hackett's Quarry Summer Camp was supposed to be a nice place to spend holidays, a break from everyday life. Arius would have laughed at everyone who thought that way. He hated that place and only dreamt about going home. Unfortunately for him and the friends he made, they had to stay there one more night. And Arius became their last hope, the only one who could save them. If he even manages to survive it.And for Bora... She wasn't a camp counselor. She wasn't even a dumb teenager. Few months before summer she came to North Kill. In the middle of the night in the middle of nowhere with a gun in the backseat of her car. She didn't expect that an ordinary illegal hunt could turn into a real nightmare. After a car accident caused by a strange creature, she is forced to work with the even stranger sheriff of North Kill, Travis Hackett. She became a killing machine, once again.dylan lenivy / jacob custos x ocplatonic!travis hackett x occover by : tiishas…

jisoolia

[ pl ver ] HAPPY DEATH DAYthe quarry fanfiction❛ run for your life! wе're closer to death ❜Wciel się w rolę jednego z dziesięciu opiekunów letniego obozu i przeżyj niezwykłą przygodę życia! Arius wyśmiałby każdego, kto poleciłby ten obóz komukolwiek. Hackett's Quarry Summer Camp miał być zwykłą odskocznią od dotychczasowego życia, dorywczą pracą i dobrze spędzonym czasem w towarzystwie rówieśników. Może te dłużące się dwa miesiące jakoś minęły, jednak to ostatnią noc spędzoną w tym chorym miejscu Arius zapamięta na zawsze. Jeśli w ogóle uda mu się ją przeżyć. A Bora? Cóż ona nie miała tyle szczęścia, gdy na oślep jechała przez leśne gęstwiny. Nie odwiedziła obozu, nie spełniła swoich własnych oczekiwań. Została maszynką do zabijania, kolejny raz.Wilk walczący z wilkiem, co cię nie zabije, to cię wzmocni.Shout it strong and shout it loud, we're Hacketteers!dylan lenivy / jacob custos x ocplatonic!travis hackett x oc 250822 / ??[1/??]…

jisoolia

[ 背叛 ] JAWBREAKERSchallengers ff❛ feel the rush, addicted to your touch ❜Charlie przez całe osiemnaście lat żyła w cieniu. W cieniu swojego ojca, swojej matki, swojej przyjaciółki, dziewczyny, chłopaka i wszystkich innych, których spotkała na swojej drodze. Dla wielu Charlie nie istniała. I z początku taki układ jej odpowiadał. Nie lubiła tenisa, nienawidziła biegać za piłką, ledwo łapiąc dech. Mimo surowego wzroku ojca unikała sportu jak palącego ognia. Nie wiedziała, dlaczego przyjaźń z Tashi Duncan zawsze była tak skomplikowana, może właśnie dlatego, że Tashi żyła sportem, a ona szczerze go nienawidziła. Bo zabierał jej dech w piersiach i ludzi, których kochała. Zazdrość zamieniła się w nienawiść, ponieważ Charlie była tylko cieniem Tashi Duncan, który za zadanie miał nie opuszczać ją na krok i pilnować, aby jej przyjaciółka dobrze wyglądała na robionych przez Charlie zdjęciach.Kiedy na horyzoncie pojawili się Patrick Zweig i Art Donaldson, Charlie wiedziała, że staną się oni gnijącym jabłkiem w jej relacji z Tashi Duncan. Dlatego też Charlie pierwszy raz wyszła z cienia, postanowiła zawalczyć o to, co niespodziewanie przyniosło jej szczęście po raz pierwszy od dawna. Bo ciepły uśmiech Patricka i miłe słowa Arta nie były dla niej zwykłą grą w tenisa. Nie dla niej. Postanowiła postawić wszystko na jedną kartę i zakończyć tyranię. Charlie stała się trudnym do przełknięcia cukierkiem, na którym nie jeden złamie sobie szczękę.queergender!oc x patrick x art…

jisoolia

[ 刻薄的女孩 ] MEAN GIRLS!my candy love + castiel x oc❛ hey, you, i don't like your girlfriend ❜REGINA (ewentualnie i niestety dla większości Doriane) od zawsze miała problemy z odmawianiem. Jej brat upierał się, iż była po prostu zbyt dobra, aby powiedzieć komuś nie. Zapewne właśnie dlatego nie odnajdywała się w okrutnym życiu szkolnym, które co rusz sprawiało jej tylko coraz to większe trudności. A nadchodzące problemy wyczuła, kiedy tylko przekroczyła próg Słodkiego Amorisa. Później poszło z górki. przypadkowo zaprzyjaźniła się ze szkolnymi plastikami, została wrogiem publicznym numer jeden, umówiła swojego najlepszego przyjaciela na randkę z dziewczyną, której nienawidziła i mimo że w tamtym czasie na pewno nie traktowała go jak przyjaciela.A to wszystko dlatego, że nie potrafiła odmówić...…