i że... ci nie odpuszczę aż do śmierci | bxb |

i że... ci nie odpuszczę aż do śmierci | bxb |

1,995 246 13

Żałośnie wyglądający, drewniany łuk i smutne oczy Jugrama miały w sobie słodką moc. Przy niej miękło nawet serce narwanego wojownika, w którego żyłach płynął jedynie prąd gorącej krwi. Junacki temperament Bazza pozwalał Haschwalthowi uwierzyć w to, że świat nie kończy się na zdolnościach bojowych Quincy, a opinii innych nie należy przekuwać we własną. Oddzielnie byli zupełnie zdezorientowani w pustych przestrzeniach niezrozumiałego świata, lecz razem czuli się najsilniejsi; razem byli pełnią uskrzydlonych dusz trzymających się za ręce. Kiedyś Jugram Haschwalth nie był następcą tronu, a Bazzard Black czarną owcą elitarnej jednostki; nie istniało Wandenreich, Stern Ritterzy ani wielkie moce, a Jego Wysokość Yhwach stanowił tylko legendę, którą na dobranoc opowiadało się młodym Quincy. **pracę można czytać zarówno jako uzupełnienie mojego "antithesis" jak i oddzielną, krótką historię "fantasy" bez znajomości kanonu.art na okładkę: Iwa ♥https://www.wattpad.com/user/IwakitoYanghttps://www.deviantart.com/iwakitoyang…

acte gratuit | 854 apophrades

acte gratuit | 854 apophrades

542 47 4

Bitwa o Shinganshinę miała być kamieniem milowym w dziejach Ludzkości. Już na długo przed wyprawą, za sprawą politycznych manewrów Erwina Smitha utożsamiono odbicie Marii z odzyskaniem bogactw pozwalających godnie żyć nawet tym, którzy nigdy nie tonęli w zbytkach. Tymczasem jedna wojna ciągnie za sobą kolejną wojnę. Rozbity Korpus Zwiadowczy pod dowództwem 14. Generał Hanji Zoë próbuje odbudować swój profil i struktury. Hanji, Levi Inez nie wiedzą, dokąd właściwie prowadzi otwarcie się na świat; tym bardziej, iż zacofaną technologicznie wyspę coraz częściej pokojowo odwiedzają przybysze z dalekich krain pragnący zawiązać sojusz przeciwko wspólnemu wrogowi dominującemu na kontynencie. W zamian za naturalne bogactwa „Paradis" ofiarują projekty, dzięki którym żołnierze Murów będą w stanie zawalczyć z Mareńczykami bez ryzyka militarnej przepaści. Podobno Skrzydła Wolności po raz pierwszy będą mogły dosłownie sięgnąć nieba, nawet jeśli ich Nadzieja stanęła pod znakiem zapytania. Inez uważa, że jest to perspektywa wyjątkowo niebezpieczna w świetle radykalizowania się stanowiska młodych żołnierzy Skrzydeł i spięć w raczkującym Korpusie. Już dawno przestała bać się podejmować decyzje; zwłaszcza od momentu, gdy na tak niepewnym świecie pojawił się jej syn. Levi, nosząc głęboko w sercu przysięgę o pokonaniu Zwierzęcego, nie składa broni, wiedząc, iż jej wypełnienie to już nie tylko wierność Erwinowi, a sprawa decydująca o bezpieczeństwie jego rodziny. Jean wie, że „sprawa Reinera" została jedynie odroczona, a Helga oswaja się z myślą o konieczności ruszenia Garnizonu za Mury. Tymczasem kontynent i wojna z Sojuszem Bliskowschodnim nie sprzyjają Reinerowi, który nie odróżnia Wojownika od Żołnierza, wrogów od przyjaciół, domu od więzienia, a rzeczywistości od fikcji. __________________Kontunuacja "acte gratuit" zasadzona gdzieś na granicy kanonu i…

Jaegerysta || SnK; Floch Forster

Jaegerysta || SnK; Floch Forster

231 19 2

W obliczu zagrożenia i w krańcowych sytuacjach "końców epok" z ambitnej chęci przeciwstawienia się rzeczywistości rodzą się zabójcze radykalizmy pociągające targanych słabościami ludzi swym uwodzicielskim, mocnym sznytem. Dla mieszkańców Murów i żołnierzy takim punktem granicznym było odbicie miasta, w którym wszystko się zaczęło. Sprzątnięto wojenny odpad, widmo wybuchu uleciało znad Shinganshiny, a świat po raz kolejny pogrążył się w odliczaniu czasu do momentu, w którym nastąpi kolejne, monstrualne cięcie. A jednak, kiedy wszystko dookoła szepcze gorzkie memento, Floch Forster nie zamierza poddać się ani frustracji, ani skamienieniu gorącej jak magma duszy żołnierza Skrzydeł nawet wówczas, gdy trzeba będzie kroczyć w samotności, w wiecznej tęsknocie za czymś, co zdążył pokochać. Nie spodziewa się, iż wszystko o czym myśli, w utajeniu staje się coraz bliższe komuś, kogo do tej pory uważał za obmierzłego egoistę z mocnym charakterem, którego potencjał ostatecznie wyjałowił się na polu bitwy.⌜Ruszaj na wroga, czas zapolować, Daj im dziś poznać smak zemsty, Całym jestestwem stań się orężemObudź drapieżcę, którym jesteś Spraw, aby ranek spłynął szkarłatem Ich przelanej krwi!⌟______________________________Czytanie przed obejrzeniem finału trzeciego sezonu i dalej grozi spoilerem. Opowiadanie nie jest moją oceną Flocha ani pochwałą tego, co robi. Jest jedynie próbą jego interpretacji. Mogą pojawić się echa wątków specyficznych relacji męsko-męskich. Miniatura luźno związana z acte [przed jego epilogiem], ale można ją spokojnie traktować jako osobny byt.…

Trzy | Midorima Shintarō

Trzy | Midorima Shintarō

262 24 1

Przesadna ostrożność i obawa przed kolejnym rozczarowaniem są zdolne zagłuszyć nawet najszczersze uczucie.Jedynym, co jest w stanie zmusić Midorimę do otwarcia się na samego siebie i innych, są horoskopy Oha Asa. Gdyby nie one, nie pomyślałby, że być może czas zostawić za sobą to, co go dręczy, i raz na zawsze odciąć się od głσsυ αвsσℓυтυ, a do swojego zamurowanego dystansem życia wpuścić kogoś innego; kogoś, kto czeka na jego akceptację, rozumie go, a wsparciem jest nawet wtedy, gdy samemu Shintarō nie przyszłoby do głowy, by poprosić o pomoc.[MidoTaka]…

Ego | Kise Ryōta

Ego | Kise Ryōta

266 34 1

Kise nie spodziewał się tego, że po długiej przerwie od randek, jakaś dziewczyna zasugeruje mu, iż wygląda okropnie, w dodatku w dniu, w którym nic nie idzie po jego myśli, jakby postanowiły zaatakować go wszystkie najczarniejsze scenariusze z ulubionych kanałów Midorimy. A jednak... Banalność rozwiązania problemu nie zawsze idzie w parze z prostotą wykonania. Kise x OC______________________jak z Asa, będzie z tego trzyszotowa mikroseria.…

As | Aomine Daiki

As | Aomine Daiki

498 51 2

Bo radość z gry to nie tylko ɴɪsᴢᴄᴢᴇɴɪᴇ przeciwnika złamanego różnicą punktów. Między tym i miłością do koszykówki nie można stawiać znaku równości.Daiki boleśnie zdaje sobie z tego sprawę, zmagając się z wypaleniem, poczuciem nieautentyczności i tym okropnym uczuciem, gdy jest się zbyt dobrym, by grać z innymi, a jedynego przeciwnika widzi się tylko w lustrze, nawet jeśli ktoś bardzo stara się, by myślał inaczej.________________na razie jeden strzał, ale może ewoluuje do trzech. tekst zawiera wulgaryzmy.…

acte gratuit | shingeki no kyojin

acte gratuit | shingeki no kyojin

54,848 5,279 96

LEVI x OC; JEAN x OCPułkownik Erwin Smith od lat buduje pozycję w Korpusie Zwiadowczym. Mimo niekorzystnej sytuacji politycznej uważa, że spełnienie młodzieńczego marzenia jeszcze nigdy nie było tak blisko. Musi ᴊᴇᴅʏɴɪᴇ zaktualizować potencjał żołnierzy i jednostki w chwili, gdy jego generalskie szlify staną się rzeczywistością. Levi niezbicie wierzy w siłę, w samotność i całkowite opancerzenie ducha. Wie, że oficerowie tacy jak Erwin potrafią nadać kierunek każdej sile. A jednak to, co dla Smitha i jego ɴɪᴇɴᴏʀᴍᴀʟɴʏᴄʜ żołnierzy jest ᴛʏʟᴋᴏ przegraną, dla takiej Inez jest już klęską, nawet jeśli Zwiadowca nigdy nie defetyzuje i nie dezerteruje. Jean, wiedziony żyjącą w mózgu kalkulacją i dziecięcym fantazmatem, stosuje strategię uniku, chcąc żyć wygodnie za wewnętrznym murem; Helga usilnie utwierdza się w przekonaniu, że nawet jeśli nie stała się "potencjałem Smitha", podjęła dobrą decyzję. Rzeczywistość za Murami kształtuje i modeluje sensy tak, jakby wszyscy ludzie byli nierozerwalnie złączeni; jakby powinnością każdego żołnierza stało się to, że musi przegrać ᴡsᴢʏsᴛᴋᴏ, by... mieć do odrobienia ᴡsᴢʏsᴛᴋᴏ w czasach, gdy kruszeją najtwardsze pancerze, defetysta zamienia się w kapitana, a obrazy z marzeń i dawne przyzwyczajenia rozpadają się w próchno. A przecież... ɪsᴛɴɪᴇɴɪᴇ zaczyna się od wnikania w sᴢᴄᴢᴇʟɪɴʏ.…

polaryzacja (nie)idealna | UraYoru

polaryzacja (nie)idealna | UraYoru

293 33 1

Serce i dusza są połączone, Kisuke. Ważne, gdzie i przy kim jest serce.**art na okładkę zrobiła mi Iwa. przytulcie ją za to: deviantart/iwakitoyang…