Just friends, right? //Wolfstar//

Just friends, right? //Wolfstar//

11 2 1

Black w te wakacje uciekł z przemocowego domu. Pierwszy miesiąc wolnego spędził z rodziną Potter'ów, zaś drugi u Remusa. Z James'em bardzo mu się podobało. Jednak Lupina nieco.. Unikał? Bał się poprostu. Za każdym razem, gdy go widział jego serce szybciej biło, był zazdrosny o każdego dookoła, łatwo robił się czerwony, miał ciągłą potrzebę bliskości chłopaka. Bał się tego uczucia. Niby spędzili czas normalnie, ale przyłapywał się często na dziwnych myślach i zachowaniach. Raz nawet prawie go pocałował, mało brakowało. Jednak rodzicielka Lupin'a przerwała im wchodząc do pokoju syna. A żaden z nich nie poruszył tego tematu.Chcę poinformować, że książka jest połączona z dwoma innymi. Ich wydarzenia się łączą, ale w pozostałych dwóch jest bardziej rozwinięta historia Jegulus i Rosekiller. Zapraszam również do nich!! Jegulus wychodzi co czwartki (obecnie na moim profilu znajdują się 4 rozdziały). Zaś Rosekiller wychodzi co niedzielę (na ten moment na profilu znajduje się pierwszy rozdział). A nasze kochane Wolfstar co wtorek.Mam nadzieję, że wybaczycie mi wszystkie błędy.Przyjmuję krytykę!!…

Don't make me jealous //RoseKiller//

Don't make me jealous //RoseKiller//

30 5 2

Barty Crouch oraz Evan Rosier przyjaźnili się praktycznie od zawsze. Żadne z nich nie miało za dużo wspomnień sprzed ich relacji, a przyjaciółmi zostali niemal odrazu. Warto także podkreślić, że Evan był pierwszym przyjacielem młodego Crouch'a. Był też jedyną osobą do której miał słabość do tego stopnia, że mógł dla niego łamać nawet zasady wyznaczone przez ojca, którego bał się panicznie. Dla Barty'ego Rosier nie był tylko przyjacielem. Był jego słońcem, jego światem, jego pierwszą i jedyną miłością. Evan doskonale widział uczucia chłopaka, które odwzajemniał nawet mocniej. Wszyscy to wiedzieli, nie musiał nic mówić. To było oczywiste. Ale nie dokońca dla Barty'ego. W końcu za każdym razem, gdy twkił w przekonaniu, że farbowany blondyn odwzajemnia jego uczucia Rosier sypiał z kim popadnie. To wprawiało go w niepokój, nie wiedział na czym stoi. Czy chłopak tylko z nim pogrywa czy coś między nimi jednak jest? Ale jako, że nie miał pewności, nie chciał ryzykować. W końcu co by się stało jakby jego ojciec usłyszał jakąś plotke? Same straszne rzeczy. Zaś Rosier za bardzo bał się stracić relacji z Barty'm, za bardzo mu na nim zależało. Wiedział, że nie jest wstanie zapewnić mu szczęścia, że nie był tym na co Barty zasługuje, że go skrzywdzi. A tego nie chciał. W ten sposób o to ta dwójka od lat nie czyniła większych postępów, oboje za bardzo się bali. Do czasu oczywiście.W książce są zawarte także shipy Jegulus i Wolfstar, które mają swoje osobne książki. Jegulus wychodzi co czwartek (na moim profilu są na ten moment 4 rozdziały), a Wolfstar będzie wychodzić co wtorel najprawdopodobniej. Zaś Rosekiller co niedzielę. Zapraszam do przeczytania pozostałych dwóch!!Przepraszam za błędy, mam nadzieję, że się spodoba!!…

One night //Jegulus//

One night //Jegulus//

221 24 5

Gdy Regulus się ubrał poprostu wyszedł bez słowa, a straszy nie mógł z tym nic zrobić. Nie potrafił się ruszyć. Nie umiał wydusić z siebie ani słowa. Czuł ból. Okropny ból przeszywający go po całym ciele. Nie wiedział co myśleć. Przeleciał młodszego brata najlepszego kumpla, który był na dodatek ślizgonem. Syriusz mógł go w każdej chwili zabić za to. Ale jednocześnie po jego głowie krążyły myśli Przecież nie jestem gejem. Oczywiście, że było to dla niego nowe, zawsze był bardzo tolerancyjny, ale nigdy nie przypuszczał, że on sam mógłby wylądować w ten sposób z facetem. A w między czasie nie mógł wyrzucić z głowy spojrzenia Regulusa, było zimne, pozbawione uczuć tak jak jego ton. Dlaczego go to bolało? W końcu chłopak nic dla niego nie znaczył, prawda?Chciał bym też dodać, że jest to książka połączona z dwoma innymi!! Jest tu Rosekiller i Wolfstar, jednak bardziej pogłębione wątki są właśnie w osobnych ff. Poprostu na siebie nawzajem nachodzą. Zachęcam do przeczytania pozostałych dwóch, które w najbliższym czasie zostaną opublikowane!!Rozdziały powinny się pojawiać co czwartek, w razie zmian będę informować, z góry przepraszam za wszystkie błędy. Mam nadzieję, że komuś się spodoba!!Doceniam krytykę!!…