Dziedzictwo Narnii
Załóżmy, że Piotr Wspaniały, król Narnii, zakochał się i ożenił się z piękną kobietą jaką kiedykolwiek widział. Przed sześcioma miesiącami przed jego zniknięcia powiedziała, że zaszła w ciąże. Władca oczywiście przygotował ucztę na te okazje. Jednak jak powiedziałam zniknął. Na królową spadły dotychczasowe obowiązki rządzeniem krajem. Przez miesiąc szukała swojego męża i straciła wszelka nadzieje. Opłakiwała go i jego rodzeństwo. W dniu narodzin potomka Piotra na ziemie Narnii najechali Telmarowie. Dziecko udało się uratować, ale matka zmarła. Jedna z dobrych służek królowej zabrała jej naszyjnik i uciekła razem z dzieckiem z zamku i schowała się z resztą Narnijczyków w lesie. Mijały miesiące, później lata, które potem przeminęły w wieki. Wiele z magicznych stworzeń oddało życie o wolność. Potomkowie Władcy Sprzed Lat wiedli spokojne życie w głębi lasy jako prości wieśniacy. Każde pokolenie podtrzymywało szlachetną linie krwi aż do czasu aż nie urodziła się dziewczynka, która po kilku wiosnach miała wejść w okres nastoletni sprowadzi nie jedne kłopoty swojej rodzinie jak i nowym gościom w ojczyźnie.…