Sk8 The Infinity Talks
Jestem boomerem i lubię narzekać jak bardzo to mi się nie chce i jak bardzo nie mam czasu, więc proszę bardzo, kolejne gówno do kolekcjiMam nadzieję że zadławicie się ziemniakiem podczas czytania <3…
Jestem boomerem i lubię narzekać jak bardzo to mi się nie chce i jak bardzo nie mam czasu, więc proszę bardzo, kolejne gówno do kolekcjiMam nadzieję że zadławicie się ziemniakiem podczas czytania <3…
Mały disclaimer: może się tu pojawiać nieco wzmianek o shipach i prawdopodobnie będzie widać które postacie lubię bardziej a które mniej (Ventiego tak naprawdę bardzo lubię jak coś). Ale proszę rozluźnić poślady, rozumiem że ktoś się może ze mną w jakimś aspekcie nie zgadzać, i to jest jak najbardziej okej. Celem tego opka jest danie upustu mojej wenie i możliwe że rozbawienie jakiegoś zbłąkanego czytelnika, a nie wszczynanie wojen. Więc odłóżcie widły i pochodnie, weźcie sobie herbatkę, oplujcie rząd i możemy zaczynaćJest to głównie idiotyczna farsa z jakąś tam fabułą, gdzie każdy jest debilem. Poza tym to żadne au, a i tak jest tam internet jak i fantastyczny, znany nam messenger. Tak, jest to zabieg jak najbardziej celowy i świadomy. Lubię groteskę. I dupę Kaeyi ( ͡° ͜ʖ ͡°)…
UWAGA! Ta opowieść nie jest tak właściwie skończona, ale włączam to ustawienie aby poinformować was że tutaj się już nic nie pojawi. Więcej informacji o tym w ostatniej części ksiązki, jeśli ktoś był zainteresowanyNa początku nie mógł uwierzyć, że Shiro, ten Shiro, który ledwo przyjechał do miasta na studia, już zaczął podbijać serca wszystkich w okolicy urzekającymi sonatami pianinowymi dobiegającymi wieczorami z okien jego mieszkania, ten Shiro, który umiał dwa języki i aktualnie uczył się kolejnego całkiem hobbystycznie, ten Shiro, który całkiem niedawno wreszcie oświadczył się jego kuzynowi, Adamowi, ten Shiro, który z taką klasą zachowywał się zarówno w pracy jako opiekun do dzieci (głównie dlatego był stałym gościem w ich domu), jak i u siebie, gdy myślał, że nikt go nie widział, ten Shiro, który tak dobrze zna się na informatyce i majsterkowaniu, urodził się na przedmieściach przedmieść wypierdziszewa dolnego... gdzie on sam będzie musiał mieszkać przez całe długie lato.…
Ciemna sylwetka wyłoniła się jakby znikąd, dosłownie spadła z nieba, a on poczuł się, jakby właśnie objawił mu się jakiś anioł wojny - tak piękny, delikatny i lekki, jakby z pleców naprawdę wyrastały mu skrzydła, tańczył wciąż w powietrzu, błyskając czerwonymi paskami na tle czarnego munduru. Jak w transie patrzył, jak przez te dziwnie długie ułamki sekund wymierza w niego ze strzelby...Dziki okrzyk rozdarł powietrze, gdy zderzyli się ze sobą i upadli na ziemię, bóstwo i śmiertelnik, drapieżnik i zwierzyna...Człowiek i anioł. On i Keith.…
Tak proszę państwa, to jest to opowiadanie o którym mówiłem na profilu, przed czytaniem zaleca się usiąść bo będzie kuwa długie XD…
A więc tak moje kochane kurwiszony, część 4 zaczęta, jeśli nie umrę to 5 pewnie też będzie. Latom.Edit: Mam zamiar umrzeć…
[Jakby ktoś nie zauważył że status opowieści jest ustawiony jako zakończony, zamykam zamówienia]Nieee, to wcaaale nie są shoty z bnha XDNo cóż, prosiliście o to, więc macie. Jestem jak ten Nero, co ulegał poddanym..... jeśli wiesz kto to był to masz u mnie parę punktów, jak nie - sprawdź w sieci i będziesz miał :3 (Ukaczukcza. Bawi i uczy. XD) No co tu więcej powiedzieć... zapraszam? XD?PS. Wiecie jakiego ja pierdolca dostałem żeby tę okładkę zrobić? I to wszystko kurde dla was, wielbcie mnie jebani bezbożnicy…
Szczerze, to na tej części raczej się nie skończy.... Ale mam nadzieję że do wakacji 5 nie będzie. Serio. XD…
Tak, to znowu to gówno.Niby odwieszam, a jednak nie mam pewności, czy będzie kontynuacja.Niech moje dobre żarty spoczywają w spokoju.X'D.…
Obiecana kontynuacjaNwm co tu można napisaćChyba tylko telefon do psychiatry bo będzie potrzebny xD…
Pięciu młodych chłopaków, zmuszonych opuścić swoje królestwa i stać się zwykłymi ludźmi, spotyka się razem. Jednak całkiem niespodziewanie, rośnie między nimi coś... Ale co?…
No, chcieliście, to macie. Przynajmniej poćwiczę angielski... I czasami hiszpański (walić że nie mam czego ćwiczyć xd)Eniłej, wiecie, jak to się fajnie robi kiedy się człowiek wkręci? po prostu zajebioza °^°…
OTO JA!!! POWRACAM!!!! Z TYM GÓWNEM!!!!!!!! XDTeskniliście? Ja też nie xd No ale jedziemy z trzecią częścią huehueh(I nie pytajcie czemu tam jest "świąteczna" edyszyn, dla mnie cały grudzień to jedno dupne święto xd)…
Tak, kolejna "opowieść" wyjęczana przez was. Tak szczerze to już dawno chciałem taką założyć, ale nie byłem pewien czy ktokolwiek by ją czytał XD Więc, walić że to kolejna Książka do prowadzenia i znowu odpowiedzialność etc, dzięki wam spełniły się moje marzenia o podzieleniu się z kimś autyzmem który szerzy się w mojej klasie. Także no XD…
Jenczeliście o to w komciach, wienc macie tego oto gównianego artbooka. Rozdziały będą pojawiać się tak samo jak w bnha na mess, czyli spontanicznie i często o późnej porze xdMiłego czytania ( ͡° ͜ʖ ͡°)…
Czekał na to, odkąd pamiętał. Codziennie. Każdego dnia czekał, aż czekanie się skończy. A kiedy kończył czekać? Czy miał jakiś pożytek albo przyjemność z tego, co zaczynało się po czekaniu? Po co czekał? Na co, na kogo? Bo nie na niego... czyż nie?…
Nie wiedzieli, kiedy ani jak to się zaczęło. Żaden z nich tego nie chciał. A jednak, ciągnęli to do przodu, nie wiedząc, kiedy przestać. Czy to dla nich lepiej, czy może gorzej?…
OSTRZEŻENIE! CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!!!!No cóż, jednogłośnie stwierdziliście, że chcecie przeczytać to... coś, więc proszę bardzo, oto jestem z opowieścią sprzed pół roku kiedy jeszcze nie miałem mózgu i tego typu patologię pisałem ot tak xD…
Drzewa. Mogą być tak delikatne, potężne, piękne i budzące grozę w tym samym momencie. Od początku towarzyszyły władcom, sługom, biednym, bogatym, wielkim myślicielom i zwykłym ludziom - któż byłby w stanie oprzeć się chwili odpoczynku w gałęziach lub korzeniach? A jednak, chociaż wydawałoby się, że te cudowne twory nie mają przed nami tajemnic, pewien chłopak dowiaduje się czegoś, co zmienia jego życie na zawsze. I na lepsze."Drzewa też mówią. Po prostu trzeba uważnie się wsłuchać."…
Myśleliście że was zostawię? Wybaczcie ale jestem zbyt wielkim leniem by to zrobić... Aha no i zapraszam na drugą część XD…