Notatnik autorki
Relacja z moich zmagań z ciągnącym się od dawna artblockiem.…
Relacja z moich zmagań z ciągnącym się od dawna artblockiem.…
Iris Celeste Windseil zniknęła bez śladu. Nic nie wskazywało ani na ucieczkę, ani na porwanie, ani nawet na głupi nastoletni dowcip, który poszedł o krok za daleko. Rozpłynęła się w powietrzu, a policjanci z miasteczka Agstein pozostawali bezsilni wobec tego faktu.Avillion w ostatnich latach można opisać jako spokojną krainę. Zewnętrzne konflikty zostały tymczasowo zażegnane, wewnętrzne również nie są szczególnie zaciekłe. Raz na jakiś czas jednak gdzieś na terenach Avillionu zaobserwować można niewytłumaczalną anomalię. Pozornie coś, co przypomina spadającą gwiazdę, okazuje się uderzyć w ziemię z hukiem, a na miejscu zdarzenia pojawia się obca istota, nie mniej zaskoczona co Avilliończycy. Przez ostatnie pięćdziesiąt lat zaobserwowano dokładnie jedną taką anomalię... Chwila, co to za ogromny rozbłysk mknący przez niebo?…