Jesteś moim niebem.
Mój rodowód twierdzi, że nazywam się Jenna Walker, za to serce podpowiada mi zupełnie co innego. Dziś przedstawiam się jako Sam. Pochodzę z malutkiego miasteczka w okolicach Seattle. Obecnie nie mam domu, moim życiem są podróże. Od kiedy wyjechałam z miasta zwiedzam w samotności, unikam bólu, zbywając wszystkich ludzi. Nie zawieram dłuższych znajomości, boję się cierpienia. Pojęcia takie jak zaufanie, dom, rodzina, miłość i szczęście, są mi zupełnie nieznane. Z moim rodzinnym miastem kojarzą mi się tylko dwa słowa "alkohol" i "przemoc", natomiast miłosne rozgrywki w moich myślach rozbrzmiewają jako "zdrada". Tyle wystarczy, by poukładać sobie cały mój życiorys. Właśnie stoję przed dużym drewnianym znakiem "Pacific Trail Crest". Serce mi pulsuje szybciej niż zazwyczaj, ale wiem, że to przez strach. Szlak, na który się wybieram, to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na ziemi. Mimo wszystko nie mogę z niego zrezygnować. Nic mi już nie pozostało, więc "uczucia" oraz "śmierć" mogę dołączyć do swojej listy nieznanego słownictwa, którą kiedyś utopię w najgłębszych skrawkach mojego umysłu.…