Restore Humanity |FairyTail|
Dwie osoby przemieszczają się po opustoszałych dolinach. Nie widać ani jednej żywej duszy. Nie słychać nawet śpiewu ptaków. Młody mężczyzna prowadzi za rękę małe, płaczliwe stworzenie.- Już niedaleko Harumi...- Czy naprawdę musisz mnie zostawiać? - łkaniom nie było końca.- To dla twojego dobra.Dziewczynka cicho pociągnęła nosem, ale nie odezwała się już ani razu. Nagle para ludzi zatrzymała się przed wejściem do ogromnego lasu, z którego już po chwili można było usłyszeć głośne dudnienie i przeraźliwy ryk. Dziecko mocno przytuliło się do nogi czarnowłosego maga.- Czego chcesz? - głęboki głos rozbrzmiał w ich głowach, powodując lekkie echo.- Przyprowadziłem ją - mężczyzna pogłaskał małą po włosach, próbując dodać jej otuchy i wsparcia. Ciekawskie oczy spoglądały teraz wprost na ogromnego, czarnego smoka. Bestia nachyliła się by obwąchać człowieka, który szybko skrył się za szatą chłopaka. - Boi się ciebie. Czy mógłbyś zmienić swoją formę na bardziej przyjazną dzieciom? - smok zaśmiał się, jakby jego słowa były dla niego największą obrazą.- Chyba żartujesz Zeref, jeżeli nie pasuje ci taka postać to zabieraj tą paskudę do siebie. Już ci mówiłem, że nie mam zamiaru pełnić funkcji niańki. Może jeszcze mam się zamienić w puszystego króliczka? - po tych słowach czarnowłosy mężczyzna spojrzał na swoją towarzyszkę, która ochoczo kiwała głową z uśmiechem.------------------------*Historia prawie w całości zmieniona**Okładkę wykonała xPROHIBITEDx**Opowiadanie BARDZO wolno pisane**Inne powiązania, całkowicie przypadkowe*…