Rozdział 13
Pierwszy raz w życiu czuje się naprawdę zakochana. Teraz wiem że jednak ktoś mógł mnie pokochać. Znalazłam szybciej chłopaka niż Kaja!! XD
Teraz już mi nie przeszkadza że jest on przybyszem z kosmosu i że jest transformersem. Gdybym też byłam bym jedną z nich to nasz związek lepiej by się potoczył.
Patrzyliśmy w gwiazdy. Były przepiękne. Czasem gwiazdy powiedzą o tobie więcej niż ty sam.
Jeśli możesz utrzymać gwiazdy w miejscu
Możesz tak samo utrzymać me serce
Ilekroć słabnę
Zawsze gdy się załamuję
Więc jestem tu
Wznoszę swe serce
Do tego, który trzyma gwiazdy
-Opti czy możesz mnie zawieźć do bazy?
-Pewnie iskiereczko
Pojechaliśmy do bazy. Poszłam do pokoju bo byłam mega padnięta.
Sen
-Witam Cię Karolino. Na bank pewnie się zastanawiasz co tu robisz.
-Racja...
Odpowiedziałam zmieszana
-Uważasz że jesteś normalnym pospolitym człowiekiem. Ale sie mylisz. Jesteś jedyną z nas.
-Ale jak!? Przecież...!
-Twoi rodzice wysłali cię na ziemie aby Cię uchronić przed śmiercią-powiedział poważnym tonem-Czas spełnić przepowiednie! Starlight stań się kim naprawdę jesteś!
Zaczełam się przemieniać. Trochę bolało ale jakoś przerzyłam to.
Po pewnym czasie już nie byłam TYLKO człowiekiem.
(Jej wygląd jest w mediach)
Koniec! (Snu XD)
Po przebudzeniu nie wiedziałam co się stało. Wyglądałam inaczej i to bardzo...przecież....jestem...TRANSFORMERSEM!?!?
Dopiero teraz się od cknełam o co chodzi. Normalnie nie wierzę. O ne!! Prime!!
-Część Karoli...
Spojrzał na mnie szokowany i zdenerwowany.
-Gdzie jest Karolina!?
Uuuu....wkur*ony!
-To ja!!
-Nie! Już wiem! Porwałaś ją!!
Nim zdążyłam coś powiedzieć żucił mnie o ścianę. Nie wytrzymałam...uciekłam z bazy zapłakana...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top