Niespodzianka, to nie rozdział :3
Nie zabijajcie, mam jeszcze egzaminy do napisania!

Przechodząc do rzeczy, jestem wam wszystkim ogromnie wdzięczna za taką aktywność. Daleko mi do wstawiania rozdziałów regularnie, a mimo to nadal pojawiają się nowi czytelnicy i komentarze, dzięki którym mam banana na twarzy.

Jeśli mam być szczera, moje zainteresowania nieco wyszły ze strefy kpopu, a w głowie pojawiają się coraz to nowe pomysły na opowiadania czy fanfiction. Ostatnio dużo ze sobą walczyłam, aby zdecydować się, jak to wszystko poprowadzić. Oczywiście, bardzo bym chciała, aby te nowe pomysły cieszyły się równie dużym poparciem co ten ficzek, stworzony intencjonalnie według popularnych schematów, na przykładzie "dobrze sprzedających się" opowiadań. Dochodzę jednak do wniosku, że najprawdopodobniej nie jest to możliwe.

Te przemyślenia doprowadzają do konkluzji - chciałabym pisać ten fanfik w taki sposób, abym sama była z niego dumna. Nie pozostawać w ryzach prostych schematów i wykazać się odrobiną inwencji twórczej.
W tym momencie zwracam się do was - czytelników, ponieważ to właśnie wy decydujecie o powodzeniu tego "projektu". Czy akceptujecie takie rozwiązanie?
Przede wszystkim tyczy się to formy pisania jako czat. Czasem ułatwia to poprowadzenie pewnych wątków, właśnie w ten sposób powstała większość ficzka, ale osobiście czuję się lepiej w pisaniu w podstawowej formie. Odzew pod ostatnim rozdziałem wydaje się równie pozytywny co pod poprzednimi, jednak chciałam upewnić się, czy chętnie czytalibyście więcej takich opisów wydarzeń.

Zrobię co w mojej mocy, aby zachować wartość elementów humorystycznych, oraz nie przekształcić tego w smutną i poważną nowelkę. Chociaż może to być dla mnie wyjątkowo ciężkie, bo takie tendencje posiadam, dla was zejdę z drogi ciemności.

Proszę z całego serca o odpowiedzi w komentarzach. Wasze zdanie w tej kwestii jest dla mnie najważniejsze!
Miłego dnia/wieczoru/nocy,
Do następnego!💖