Mita
Zacznijmy od najwspanialszego wyrazu jaki kiedykolwiek został wymyślony na naszej geodeicznej planecie.
Mita.
Fińskie, skromne, z pozoru nic nie znaczące słowo. Jakże piękne jest w zastosowaniu. Azaliż bowiem gdyż zatem toteż przeto, dodając do naszego niewinnego "Mita" wirtuozersko zakręcony znak zapytania (dla niekumatych; chodzi o to cóś: ?) wyraz zastępuje każde istniejące pytanie: Jak? Gdzie? Kiedy? Po co? Dlaczego? Ile? Skąd? No i? Że jak? Naprawdę? Lubisz placki?
A gdy z kolei dokleimy do niego prostacko prymitywną kropkę nienawidziści (lub uwielbiany przez choleryków wyniośle ekstrawagancki wykrzyknik) wyraz ten zmienia swój kształt w dowolną odpowiedź, dając się formować przez niezbadane równiny naszej jakże kreatywnej wyobraźni.
Tak więc na przykład: Tak. Nie. Oczywiście. Rzeczywiście. Może. Nie wiem. Chyba. Nic. Rozumiem. Zależy. No przecież! Pewnie! Acha. Spoko. Iks de.
W ten sposób możemy przeprowadzić długi acz nierozbudowany dialog, zastępując każde słowo naszym "Mita". I nie, nie jest to fiński odpowiednik polskiego wulgaryzmu, którego nie muszę tu przytaczać - wszyscy wiedzą o co chodzi (dla niekumatych; chodzi o przekleństwo związane z pewną przyprawą, na której plantację uciekają wszystkie czarne charaktery z bajek dla dzieci [dla nadal nie kumających; tak, chodzi o pieprz]), choć pod pewnymi względami mają wiele ze sobą wspólnego (dla niekumatych; chodzi o to, że oba te wyrazy mogą zastępować każdy inny wyraz). Oto przykład rozmowy dwóch przypadkowych uczniów na korytarzu fińskiej szkoły podstawowej:
- Hi. Mita? (Cześć. Co tam?)
- Mita. (Nic)
- Mita. (Nuda.)
- Mita.... (Tia...)
- Mita? (To co robimy?)
- Mita. (Nie wiem)
- Mita. (Nuda.)
Wyrazem tym możemy również w prosty sposób przekazać emocje takie jak radość (Mita!), zdziwienie (Mita?), gniew (Mita!), determinację (Mita.), wzrusznie (Mita<3), niepewność (Mita...), rozbawienie (MitaXD), a nawet wściekłość czy irytację (Mita?!). W stosunku do tak szerokiej gamy zastosowań tego słowa, łatwo zdać sobie sprawę, że temat ten jest niewyczerpywalny i mogłabym tak ciągnąć i ciągnąć (jak ciągnik z ciągutek hehe), przytaczając coraz to kolejne jego przykłady, ale mi się nie chce. Zakończę więc ten artykuł krótkim:
Mita!
(i teraz zastanawiaj się całe swoje nieszczęsne życie, co ci właśnie powiedziałam XD)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top