Dziś nasz mały fiński bohater miał czwarte urodziny! Dostał od isoäiti śliczny kolorowy album ze smokami, z którego będzie się uczyć kolorów. Pouczmy się z nim. Dziś nauka z obrazkami! 

Zacznijmy może od tego, że smok po fińsku to lohikäärme. A smoczek, z którego mały już dawno wyrósł, to tutin. Uroczo, prawda? 

No dobrze, więc to jest punainen lohikäärme. 

A to jest sininen lohikäärme. 

Ten poniżej z kolei jest vihreä. 

A ten lohikäärme jest keltainen. 

A ten jest violetti. 

Ostatni lohikäärme w książce ma vaikoinen skrzydła i musta grzbiet. Można więc chyba powiedzieć, że jest musta-vaikoinen. 

Oto on.

Na tym książeczka się skończyła :-( 

Rozdział z dedykacją dla Tillagg

Mały pozdrawia XD 

Näkemiin!