Śnieżny potwór
Widzę potwora,
Strasznego amatora.
Gra strasznego,
Wychodzi na miłego.
Marzy o grozie,
Wtapiając się w puch śniegu na mrozie.
Kto by pomyślał, że marzyć może,
Ale to nic mu nie dopomoże.
Pokryty śniegiem przemierza ulice,
Kraje czy stolice -
Poszukuje piękna w strachu.
Siadając na kolejnym dachu
Myśli nad sensem przerażenia,
Przy okazji i swojego istnienia.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top