takie coś niby życzenia
Hej, Kamyczki!
Z okazji, że dzisiaj jest już ostatni rok naszego roku 2020, który chyba wszyscy zapamiętamy do końca życia jako początek nie kończącej się nigdy kwarantanny i pandemii SARS-COV19, wzlotów i upadków, gorszych, czy lepszych dni — ale 2020 zawsze będzie dla nas rokiem raczej przewrotnym i raczej źle się kojarzącym.
Wybuchła prawie III wojna światowa, lasy w Australii się paliły, wulkan Etna znowu jest aktywny i jest prawdopodobnieństwo, że może wybuchnąć, wls nasza kochana pandemia COVID 19.
Ale nie ma co się załamywać i użalać nad naszym 2020, który (mam cichą, skrytą nadzieję) mógłby być jakimś prankiem Marcina Dubiela.
Na Wattpadzie 25 grudnia minął rok, jak już na stałe tu wróciłam. Wcześniej raczej tutaj nie gustowałam, Watt jednym słowem mnie nie obchodził, miałam na tą platformę totalnie wywalone, stworzyłam jakąś badziewną książkę i odeszłam, zostawiając ją z jednym rozdziałem na parę miechów.
Wróciłam 25 grudnia 2019 roku, opublikowałam wtedy rozdział do ówczesnego Według Wojennych Wspomnień, teraz możecie to znaleźć na moim profilu pod tytułem „Napełnij mnie wolnością” w o wiele lepszej wersji.
Wtedy poznałam SoUCanBeMine, która jako pierwsza zajrzała do tej książki, pisząc do mnie coś na pv (na stówę to była reklama Mazurka, Gaba, na stówę). I tak jakoś mijały te miesiące znajomości, codziennie pisałyśmy, nawet po parę godzin. Przyszedł koniec kwietnia, a początek maja — wtedy zaczęła się ostra konspiracja z KryminalnaStreet przeciwko SoU— można powiedzieć, że ta konspiracja trwa cały czas. I tak powstał słynny CZEFOMAG CHOPINOWSKI, o którym dziewczyny wspominały jednokrotnie, lecz ja nigdy chyba się o nim tutaj nie wypowiadałam. Nie chcę na razie ujawniać samej grupy i jej podstaw działania, bo wiem, że SoU to będzie czytać.
Kiedy powstał CZEFOMAG — 13.05 13:11 wszystkie się cieszyłyśmy — ja, KryminalnaStreet , mmalejmoskwy, _finka_, w późniejszym czasie (pod koniec maja/ jego połowa) dołączyła do nas dwudziestolecie. I w takim składzie możecie zobaczyć naszą grupę messengerową. Musiałam przełamać taką barierę psychologiczną, która gdzieś była w mojej podświadomości, zakazując mi pisać do dziewczyn.
Sześć godzin później o 19:58 powstała Mafia Wattpada, która niejednokrotnie powiększała/pomniejszała swój skład poprzez dwa stałe dodania — SamodzielneSzeregi i dramizm, które zostały z nami na stałe — i niejednokrotne odejścia/dodawania, czasami na krótszy czas, czasami na dłuższy.
Teraz Mafia liczy 7 członków, czyli o jeden mniej, niż to było potem.
Wracając do Wattpada — rok 2020 chyba nie był zbyt udany pod względem pisarskim, wenowym i artystycznym dla mnie. Nie potrafiłam czasami przez dłuższy okres czasu nie tknąć rozdziału tylko i wyłącznie przez natłok materiału po zdalnym.
W sumie to tyle ode mnie. Chcę wam życzyć Szczęśliwego Nowego Roku i aby 2021 był lepszy od swojego poprzednika, owocny w sukcesy, osiągnięcia, dobre wyniki, oceny i wenę twórczą.
~Szatanica
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top