Witam, zagubione dusze!

Nadszedł w końcu czas, że ruszamy z tym projektem. Zajęło nam to trochę, ale może to i lepiej, bo mogłyśmy wszystko na spokojnie przemyśleć. Może nas ktoś zarzucić, że obie zaczynamy od swoich historii, możecie jednak dzięki temu zapoznać się bardziej z naszymi osobami.

Powinnam zacząć od krótkiego opisu tej historii, ale musicie wiedzieć, że ja jestem osobą, która gardzi takiemu rzeczami, bo niekiedy psują one efekt, więc zostawiam wam ten z wattpada na następnym zdjęciu.

Nikt by się pewnie nie spodziewał po mnie pewnie historii o Larrym. No cóż... To prawda nie zwykłam ich czytać, ale tutaj zrobiłam wyjątek i mi się podobało. Nie chodzi tu o to, że to historie Katie, bo ja nawet przyjaciela potrafię skrytykować. Nie wiem czy jest to bardziej historia przyjaźni czy zauroczenia, ale wiem że jest urocza, a ja mimo wszystko lubię takie rzeczy. Postacie nie są byle jakie, mają charakter i zachowują się na swój wiek. Nie ma nic gorszego niż bohaterowie zachowujący się jak dzieciaki. W drugą stronę da się to jeszcze przeboleć, o ile jest to uzasadnione. Jest to one shot, krótka forma, ale za to pełna treści. Styl pisania bardzo przyjemny, czyta się niezwykle przyjemnie oraz płynnie. Zakończenie także potrafi człowieka miło zaskoczyć, ponieważ tak raczej historie o Larrym się nie kończą. Ja osobiście polecam, a wy przekonajcie się sami.

/Pauline