Pomóc autorce
Na początku pozwól, że będę się zwracać do Ciebie po prostu per „czytelniku". Nie posiadam zbyt licznego grona odbiorców, więc nawet nie śmiem zwracać się do Ciebie jako członka większej grupy.
Skoro tutaj się znalazłeś, świadczy to o tym, iż przeczytałeś moja opowieść (za co Ci dziękuję z całego serca <3) oraz, iż chcesz mi pomóc. Możesz się zastanowić: „No dobra, ale co ja mam tak właściwie zrobić?" Już spieszę z odpowiedzią.
Do rozwoju niezbędna jest krytyka, więc pozwól, że zadam Ci kilka prostych pytań. Jeśli łaska odpowiedzi wrzucaj do koszyczków, gdyż to niezwykle ułatwi mi dalszą pracę. ( \__/ –> to jest koszyk, *-* –> to jestem ja i moje mentalne 12 lat [nie obrażając nikogo w tym wieku rzecz jasna]).
Oczywiście nie mam nic przeciwko zjechaniu mojego tekstu po całości, ponieważ to szczerej krytyki potrzebuję najbardziej.
1. Jak czujesz się po przeczytaniu zakończenia? Jakie uczucia u Ciebie wywołał epilog?
Wystarczy nawet jedno słowo jako odpowiedź: \__/
Gdzieś w głębi serca pragnę wierzyć, że zrobiło Ci się przykro.
2. Jak interpretujesz zakończenie?
Zadowoli mnie jedno, proste zdanie: \__/
3. Co byś zmienił?
Nie mam tu na myśli ocalenia Weroniki, ponieważ Grell z tej opowieści został wykreowany jako postać tragiczna (a przynajmniej starałam się to zrobić).
*jeśli wiesz co to fatum albo nie chcę Ci się tego czytać, to przejdź od razu do koszyczka*
Grell ma tu swoje fatum, czyli los wyznaczający bieg wszystkich wydarzeń zaistniałych w opowieści. Postacie występujące w tragediach zwykle posiadają takie coś – nieważne co zrobią, nieważne czego nie zrobią, los i tak ich doprowadzi do (zazwyczaj nieszczęśliwego) końca.
Kto przeczytał np. „Króla Edypa", będzie wiedział co, mam na myśli, choć dobrym przykładem postaci tragicznej jest również Hamlet, którego powinieneś jakoś kojarzyć (jego wspomnienie przewijało się przez cały pierwszy sezon, a wystawianie tego dramatu elżbietańskiego było fabułą odcinka specjalnego z pierwszego sezonu Kuroshitsuji).
Dla mniej wtajemniczonych – Hamlet poprzysiągł duch swojemu zamordowanego ojca, iż pomści go, kończąc żywot teraźniejszego króla, czyli własnego wuja Klaudiusza. Cokolwiek by nie zrobi, postąpi źle. Pomści – popełni grzech ciężki królobójstwa (zabicia pomazańca bożego), pozostawi przy życiu – złamie obietnicę daną ojcu oraz najprawdopodobniej sam zostanie zabity.
Spoiler: Hamlet zabija Kasjusz i sam też umiera. Aż ciśnie się proste „XD" w ramach komentarza.
Nie mniej mam nadzieję (pamiętaj, nadzieja matką głupich, a że jestem bardzo głupia to mam jej od groma), iż rozumiesz, co mam na myśli.
Grell nieważne czy chciałby zachować przy życiu Weronikę, nie mógłby tego zrobić. Dlaczego? Odpowiedź jest banalnie prosta. Wystarczy, że Spears wysłałby trzech ludzi, aby zatrzymali Sutcliffa i wyznaczył do tej sprawy kogoś innego. I tyle. Więc siłą rzeczy nie mógł jej ocalić, ponieważ fatum prowadzi do prostego celu – śmierci dziewczyny.
Po tym kolosalnie długim wywodzie sprecyzuje pytanie: Co byś zmienił pod względem technicznym?
Usatysfakcjonuje mnie jedno zdanie: \__/
Z racji, że chcę i mogę, zdradzę Ci pewną ciekawostkę.
W Kuroshitsuji: Book of Circus jest taka dosyć popularna scena, w której Grell (którego notabene nie powinno tam być nieważne czy idziemy tokiem mangi, czy anime jako oddzielnego uniwersum) siedzi na dachu jakiegoś budynku i ogląda cinematic record Beast.
Wtedy to wypowiada takie słowa: „Kobiety z natury lecą na złych chłopców, ale ty trafiłaś na istnego potwora".
Jak ironicznie...
A jeśli uważałeś w trakcie czytania i słuchałeś muzyki, którą zamieszczałam w mediach, będziesz pamiętać, jaka była ulubiona piosenka Weroniki – „Sur le fil", czyli tłumacząc na nasz „Na sznurku" (Hi, hi, hi! Kocham nawiązania i aluzję).
Jeszcze raz dziękuję Ci za uwagę <3.
Zachęcam do posłuchania wszystkich piosenek powiązanych z tą opowieścią.
Przypomnę ich tytuły:
1. Kuroshitsuji: Book of Circus – OST 9. Murmur
2. Dance Macabre – Camille Saint-Saëns
3. Sur le fil – Amelie OST 17.
4. Old memory – Yosuga no Sora OST (nie oglądaj tego anime...)
5. Gnossienne No. 6 – Erik Satie
Nadal tu jesteś? Wow, jestem w szoku. W takim razie pozwól, że zadam Ci ostatnie (obiecuję, że ostatnie) pytanie.
Chciałbyś przeczytać historię Kuby Rozpruwacza – Madame Red oraz Grella – ale trochę z innej perspektywy, czyli od „zaplecza"?
Trzymaj się ciepło <3
fruziapo, 26.03.2021
PS: Jeśli nie podobała Ci się scena pierwszego spotkania Weroniki i Grella, powiem tak: Znajdź poetyckość w prozaiczności, bo umiejętność odszukania aspektów pięknych w rzeczach bardzo przeciętnych dodaje uroku naszym dniom.
Bo ludzi niezwykłych poznaje się właśnie w takich chwilach.
Może ta zrozpaczona obca dziewczyna pytająca się Ciebie, czy masz podpaskę, zostanie twoją przyjaciółką? Może ten chłopak, z którym nigdy nie gadałeś, proszący o pożyczenie dwóch złotych, zostanie twoim przyjacielem? Albo nawet kimś więcej...
https://youtu.be/L7Ijis5L5b4
https://youtu.be/YyknBTm_YyM
https://youtu.be/_L46XdkfWL0
https://youtu.be/N7cgwunIGVs
https://youtu.be/-S089zAHE-E
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top