6
– Tak! Tak!
– Uff.
– Tak!
– Ach.
– ...
– ...
– Dzięki, Malfoy.
– Taaaak.
– Naprawdę!
– Jest za co...
– ...
– Te twoja książki nie grzeszą lekkością. Wtarganie ich tu nie było łatwe. Podkreślając, że mieszkasz na szóstym piętrze. Teraz należy mi się nagroda.
– ...
– Słyszysz, co do ciebie mówię?
– Malfoy, przyniosłeś zły karton.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top