Pieniądze
Kiedyś tam...
Zbierałam pieniądze za zdjęcia klasowe.
Ktoś jeden zrezygnował ze zdjęcia. Pani za niego zapłaciła, a Bartosz chciał wsiąść to zdjęcie. Cały czas na lekcji pytał się pani "Po ile są zdjęcia"
A dzisiaj
Na zakończenie pierwszej klasy pani rozdawała świadectwa.
Pani: Bartosz B******.
Bartosz: * Podchodzi do pani* A po ile są te zdjęcia?
Klasa&Pani: *Śmiech*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top