Krew
Siedziby przed sklepem (Ja, Paula-moja SIS, oraz Kasia) Dołączyły do nas jakieś obce dziewczynki ( Lena - 5/6 lat, Amelia - 6/7 lat)
W pewnym momencie:
Lena: *wstaje i ściąga Majtki*Amelka leje mi się krew?
Później
Lena&Amelia: Kasia, Kasia! Spie**alaj, Spie**alaj, poje**na dupo.
Kasia: Nie wolno przeklinać, kto was tak nauczył?
Lena: Mój tata, który jest moim koniem.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top