przypadkiem gdzieś usłyszałam Carrorts & Sticks

i kuuurła, ale nostalgia mnie chwyciła
te moje (nie)wesołe czasy podbazy, pisanie chujowych fanfików x reader, pisanie na czuja, według kanonicznych osobowości postaci, nie przejmując się prawdą historyczną no i oczywiście Feliks Jezus Europy

no i oczywiście crushowanie postaci, najpierw Feliksa, Ojczyzny mojej Najświętszej, potem Litwy ( niektórzy go nienawidzą?? wtf??? tak samo z Seszelami?????? ), a na końcu moja ostatnia i najczystsza miłość, Zakon Templariuszy

czekanie na rozdziały Ostatniej Gwiazdy, czytanie po raz pierwszy Smutnej Kolekcjonerki Scyzoryków, Nordic Headcanons i nie pamietam czego jeszcze, bo starość nie radość

moje pierwsze fanfiki były cringowe, rakowe i generalnie do dupy ( przynajmniej nie robiłam w nich błędów ortograficznych i językowych, chyba się cofam w rozwoju ), ale też naiwne i dziecięco naiwne, po prostu chciałam, żeby ktoś je docenił.

jak ja strasznie za tym tęsknię

wgl to pierwszy raz mnie taka nostalgia chwyciła na pyrkonie, gdy widziałam tyle ludzi z hety i kupiłam sobie World Twinkle, ale dopiero teraz zdałam sobię sprawę z tej tęsknoty

ale guttersy nadal przede mną