Ehren czuł, jakby Zaraza rządziła jego życiem.

Najpierw zabrała mu rodziców. Musiał patrzeć, jak odchodzą. Został tylko on i Anna, jego siostra, którą za wszelką cenę chciał ochronić przed Zarazą.

Jednak nie potrafił. Nikt na świecie nie potrafił. Zaraza atakowała każdego Obdarzonego w Obenstadt, nieważne, jakim był człowiekiem.

Anna zachorowała. Zaraza najpierw zaatakowała jej oczy. Dziewczynka straciła wzrok, ale nadal pozostała uśmiechnięta i pełna życia. Ehren tak bardzo nie chciał jej stracić. Musiał coś zrobić. Jedynym ratunkiem mogło być pojawienie się Zbawiciela.

Na końcu Zaraza sprowadziła go do najciemniejszych zaułków miasta. Nie spodziewał się, że przyniesie to rozwiązanie jego problemu.