Hru

_Psycho_Girl... Nie wiem jak to zrobić... Jak mi wyjaśnisz to z chęcią możesz uczestniczyć w twj zje...zje... Jest jakiś przymiotnik na zje...? ( ty też AgnieszkaKaczmarek06 ^^)

*W salonie *

Maskełku... Mas pszytulić Psycho ^^

M:Heh... Okey...

*Idzie do Psycho*

€Ps, gdzie ty mieszkasz? XD*

Oki~ Menżu Psycho... Tysz masz ją psztulić ^^

H: Już lece kochana c:

*Hłudo sie rumieńi*

Awww x3

*w pokoju Hłudjego*

*Luna pszegzebuje zdj. Makiego. *

Mam! Kochana wyśle ci kopie zdj. pocztąXD, albo w następnym rozdziale :P

Teaz do Tobiego 😳

*W pokoju Gofrożercy*

Hej, Toby...?

T: Tak?

*Toby wstaje z łużka*

*Luna staje przed nim z rękami z tyłu bo trzyma pudełko ;^;*

€ ciekawostka : co z tego ze Luna jest wysoka? Tobiemu ledwo czubkiem głowy do nosa sięga XD€

T: Coś sie stało?

Tak^^. Twoje urodzinki!

(Wiem że były one przedwczoraj ale kijj z tym)

*Luna wyciąga z za pleców pinknie opskowane pudełko*

€Tobyaszz się rrruuummmiiieeennii :3! €

T:hah... Dzięki 😳

*Toby rozpakowywuje prezent już siedząc na łużku*

*czyta karteczke przu kokardce*

T: Z okazji twoich 15 urodzin... Aww 😊

*Luna przy nim siada uśmiechając się lekko*

€ wyjmuje... Uwuaga! uwaga!... Nowjutką gofrownice! €

T:OhMyGy!

€ Gofrownica miała na wierzchu namalowaną tarcze Kapitana Ameryki.

€Otwiera ją€

T: Gofry będą w kształcie tarczy! 😅😭😄

€Toby płacze ze szczęścia€

Wiedziałam że lubisz Kapitana Ameryke... 😳

*Toby bez słowa przytula mocno Lune*

€ Luna spala buraka€

*Toby odsuwa się od niej i odgarnia kosmyki włosòw z czoła*

€Awww~! 💙€

*I całuje w policzek*

€Heh... Przeliczyłam sie... 1 Didaskalio!
Zawiodłam sie na tobie! €

*jestem poważną didaskalią, nic na to nie poradze ┐(─__─)┌*

...
To na tyle...
Ach... Toby... 💜

Przepraszam że tak długo mnie nie było... Przrchodziłam załamanie nerwowe...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top