heh
Jeffff!!!! Gdzie ta zasrana butelka?!
J:Maszzz... *hic* *hic*
No... to dobrze >:)
*Lu kładzie butelkę na podłodze*
*Wszyscy są już lekko podjarani i upici*
*Zaczyna kręcić*
Pytanełko, czy wyzwanęłko( ͡° ͜ʖ ͡°)?
Hel: Pytanełko
Helenka!! Lubisszz jak podrywają cię nieznajomi? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
HelXD: Nie, raczej nie *chic*
*Pupetter podleciał do niego od tyłu i przejechał mu dłońmi od bioder, do żeber, chłopaka przeszły ciarki i gwałtownie się wyprostował*
€miał przerażenie wymalowane na twarzy XD.€
¥Pupetter wykożystał jego sparaliżowane ciało i "przyssał" mu się do szyi¥
Pup:Tsja... napewno nie lubisz jak cie nieznajomy podrywa ( ͡° ͜ʖ ͡ )
*Slender zabrał butelke, ponieważ Puppetter postanowił rozdziewiczyć Helenke (o ja XD zrymowało się XD) *
Slen: okchej!
*kładzie butelke na podłodze*
€butelka: turlu turlu ii!!!!!....€
Ejlesz!!!
Slen: Putanie czy wyzwanie?
EJ. pytanie
T^T
Slen. Ile musisz wypić, żeby urwał ci się film?
EJ. Tak... z siedem piw? Może mniej....
€butelka turlu turlu€
EJ. Beńio!!!... *chic* pytanie czy wyzwanie?
Ben. Pół tego albo pół tego XD
EJ. XD, okchej... masz powiedzieć kto cie i i ile razy przeleciał ... albo usiądziesz na kolanach ukochanej osoby i pbedziesz sie z nią całować przez 30 sekund XD
¥Benio burak XD¥
Ben. Ale zamkniecie oczy ok?
Psycho. Heh... okchej... jak musisz...
*Wszyscy zamykają oczkaXD, oprucz Dzeffaryja, bo on "wywraca je białkami do przodu XD$
¥Ben siada na kolanach EJ. i namiętnie się całują... zecz jasna wszyscy od trzeciej sekundy sie paczają¥
¥Ben przekracza wyznaczony czas na całowanie i spostrzega, ze wszyscy sie paczają¥
€cały czerwony wraca na miejsce i kręci butelką€
$koniec butelki pada na Tbiego$
Ben. Pytanie czy wyzwanie?
%%Wszyscy sie drą:. BIERZ WYZWANIE!!!
Tob. Wyzwanie
&Powiedział dumnie XD%
Ben. Tozbierz sie do bokserek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#Czerwony Tobi dopiero po chwili zaczyna się rozbierać#
&Lu obczaja klate i bokserki w zebre Tobiego&
Psycho daj mi chusteczke....
&Podaje jej chusteczke, ale trochę zapuźno, ponieważ dziewczynie zaczyna lecieć już dawno kreff z nosa¥
% Tobi siada i kręci butelką$
Tob. Hej Lu...( ͡° ͜ʖ ͡°) pytanko, czy wyzwanko?
*Lu ziewa*
Pytanie poprosze, bo jestem bardzo zmęczona
Tob. *Wzdycha* No okej.... Hmm.... lubisz nosić fikuśną bielizne( ͡° ͜ʖ ͡°)?
*Lu sie troszkę rumieni*
Tylko jak jest jakaś "ważna okazja"... bo koronka mnie drapie...
&Butelka turlu turlu...&
&Aga znienacka przychodzi&
Aga. Hejoooooo!!!! Mam jeszcze troche piwka z piwnicy^^
&Psycho septem do siadającej obok niej Agi*
Psyc. Kto cie wpuścił do piwnicy?
Aga. Obserwer, a czo???
Psyc. A nic... tylko się pytam, bo ostatnio jak tam ktoś wchodził to słuch po nim zaginął... °^°
&Aga sie dże&
Aga. Jestem wybrańcem biczzzzzzys!!!!
&I pada na zieme z przedawkowania proczentufff&
&Lu zaczyna kręcić... &
Masky!!!!
Mas. Co???!???? Ptanie!!!!
Ludzie!!!! Ile można!!!!... W kim sie bujasz?!?
Mas. W serniku XD
€Butelka turlu turlu...¥
Cicho cicho cicho...!
&Wszyscy zaczynają mówić szeptem&
Tob. Co?
Słyszycie?
¥w tle "och" "ach" "Pupet... zaraz dojdę..."
Kurwa XD
Psyc. O bosz... XD
Drogi pamiętniku Luny...
Z tej strony Toby...XD To dopiero pierwsza część... więc kolejna bedzie jeszcze bardziej zjebana jeśli dacie kilka wyzwań( ͡° ͜ʖ ͡°)... i pytań... i piwnice( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kolega Luny mnie zaraził piwnicą i sznurami...( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top