Chat #90
17.18
Pingwin: Ej
Pingwin: Bo moje żelki witaminowe się stopiły
Pingwin: I w takie kółko
Pingwin: Więc wziąłem gryza
Pinwgin: I teraz mam ochotę wejść na Mount Everest
Pingwin: Czuję się jakbym wypił 20 kaw
Kaze: Daj chwile, za godzinę będę
Pingwin: Moge potańczyć?
Aphrodi: No ja ci nie bronie
Pingwin: Yay
Kaze: Ej pomocy
Kaze: Bo se lecę do was
Kaze: Przed wylot siedzę i chilluje
Aphrodi: Dobrze się zaczyna
Kaze: Wtedy na pokład wchodzą cztery laski
Pistacja: Mam dziwne wrażenie że to będzie o tych dziewczynach
Kaze: I dobrze myślisz
Kaze: Od razu do siebie mówią ,,JEDNA Z NAS MUSI SIEDZIEĆ SAMA I TO NIE BĘDE JA"
Kaze: Ale zdały sobie sprawę, że to inne siedzenie jest obok mnie
Tulipan: Czekaj, przytrzymam Fudou
Aphrodi: A ja idę zrobić msze za was
Aphrodi: Ale najpierw opowiadaj
Kaze: Więc wszystkie się rzuciły
Kaze: Przepychały
Kaze: W końcu stewardessy musiały je uspokajać
Płatek: No to grubo
Kaze: Wiem
Kaze: W końcu jakąś wygrała
Kaze: Już się chciała przymilać
Kaze: To się lekko odsunąłem
Pan Tera: Akio już się trzęsie
Kaze: Wtedy położyła mi rękę na udzie
Kaze: A tego nie przeboleje
Kaze: Więc mówię od razu że jestem gejem I jestem zajęty
Kaze: A ona że jej to nie przeszkadza, a partner nie ściana, można przesunąć
Kaze: To poprosiłem stewardesse czy możne jej zmienić miejsce
Pingwin: Udało się?
Kaze: Całe szczęście tak
Pan Tera: A kiedy będziesz?
Kaze: Za około 50 min
Pan Tera: To całą resztą szykować się bo za 4 godz jedziemy na 2 dniową wycieczkę
Młody: Ja zawsze jestem zwarty i gotowy na wycieczki
Aniołek: Ja też
Młody: A gdzie?
Pingwin: Nad morze
Bliźni: No problema
Smok: Gotowe
Pan Tera: To niech Kaze dojechie i trochę odpocznie
Pingwin: I dopiero gdzieś jedziemy
Kaze: Ok
××××××××××××××××××××××××××
Dobra, mega ważne pytanie
Ma być
A)100
B)200
C)365
Części Szfay? Bo nie wiem
Papatki<3
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top