Chat #59
(Niedziela)
17.20
Chat prywatny
Elsa: Mam dość
Mido: Ja ciebie też
Mido: Ale to nie ważne
Mido: Musisz się oświadczyć
Elsa: Czemu?
Mido: Bo tak
Elsa: Aha
Mido: Interesuje cie to wogule?
Elsa: Trochę?
Mido: To dobrze
Elsa: To chociaż powiedz co i jak
Mido: Na maila ci wysłałem
Elsa: Daj mi to przeczytać
Elsa: No chyba ci się skarpety przepociły
Mido: No wszystko jest git, a co?=3
Elsa: Mam się oświadczyć-rozumiem
Elsa: Ale na twoim weselu?
Mido: Tak
Elsa: To złamanie niepisanej zasady
Mido: Którą mam w dupie
Mido: Albo na weselu, albo w klatce pełnej głodnych piesków
Elsa: Wybieram opcję 2
Mido: Pieski = wilczki i liski
Elsa: Zostaje przy drugiej opcji
Mido: Mam lekkie wrażenie deja vu
Elsa: Wolę chyba nie wiedzieć czemu
Mido: I dobrze
Elsa: Dobra, ale jesteś pewien?
Mido: Tak samo jak kocham żelki
Elsa: To poważne przeświadczenie
Mido: Jestem tego świadomy
Elsa: Dobra, no ale nie podałeś szczegółów
Mido: Zapomniałem że mam dealować z perfekcjonistą
Elsa: No właśnie
Mido: No po prostu jak dam ci znak to na parkiecie, Nagumo też tam idzie, na kolanko i pytanko
Elsa: Nigdy bym się spodziewał, naprawdę
Mido: Wiem
Mido: Dlatego ci to mówię
Elsa: No dobra, ale co ja mam powiedzieć?
Elsa: Nie znam sie
Mido: No jakieś ,,zostaniesz ze mną do końca życia?"
Elsa: No ale trzeba coś wcześniej powiedzieć
Elsa: A ja właśnie nie wiem co
Mido: ,, Drogi Nagumo Haruya, znamy się praktycznie od zawsze, I na zawsze będę tego żałować. Jednak co się stało, to się już nie odstanie. Wszystkie spędzone razem chwile przypominam sobie z radością. Więc uczynisz mi ten zaszczyt, I zostaniesz moim mężem?"
Elsa: Fajnie brzmi
Mido: Wiem
Mido: Hiroto mi pomagał
Elsa: Powiedz że wam wyszło
Mido: No ja mam nadzieję
Mido: Nie po to Szukałem jakiegoś generatora tekstów
Zamrażarka: Dobra, idę spać. Narka
Mido: Branoc
××××××××××××××××××××××××××
Dobra, powoli udaje mi się nadrobić wszystko=3
Jak mam zdążyć to już powinnam pisać kawalerskie i wesele Hirosia i Midosia xD
Papatki<3
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top