3.
Pierwszą lekcją była geografia. Jakiś nowy nauczyciel stanął na środku sali.
-Cześć jestem Kris saem.
-Ne annyeong- odpowiedziała klasa
Wszyscy zaczęli się uczyć i w ogóle.
-Ej ty- powiedział Kris w pewnym momencie
-Ej ja- odpowiedział Kamil
-Zanieś książki potem do mnie
-Ok- czemu ja, pomyślał sus ale się już nie odzywał
Po skończonej lekcji wziął książki i zaczął je nieść
-Hej Kamil- powiedział Luhan- gdzie to niesiesz
-Do saema
-Ok- pomóc ci?
-TAK
Luhan pomógł mu zanieść książki i się rozstali
-Ej Sehen co następne- spytał Kamil spotykając przyjacwela
-Wf z Krisem saemem- odpowiedział chłopak
-Aok
-Ej a co z filmikiem z Ta- chciał spytać Sehen ale sus zaczął śpiewać jakąś piosenkę.- Sus bo ja chcę obejrz-
-WOW FANTASTIC BABY DANCE- zaśpiewał znowu a Oh się poddał
-Chodź na lekcje
-Ok
Więc poszli na wf. Akurat zadzwonił dzwonek więc od razu skierowali się do szatni żeby się przebrać.
-Ej Sehen podasz mi moją koszulkę?
-Ne
Potem wyszli na boisko. Kris akurat rzucał sobie do kosza. "Kris saem wygląda bardzo atrakcyjne grając w koszykówkę" pomyślałam Kamil. "Co ja myślę!?!?+2+8_+28_!2(_()($)_".
Sehen pov
Kiedy wyszliśmy na boisko Kris saem grał w koszykówkę. Całkiem nieźle wyglądał ale ja i tak kocham Kamila. A właśnie co do chłopaka to zaczął się rzucać po ziemi. Mam złe przeczucie...
Koniec Sehen pov
-Okej to wybierajcie osoby do drużyny- powiedział Kris
-Kamil- powiedział Sehen
-Gość_4- powiedział Gość_16 bo w sumie nie wiem jak oni się nazywają. Tak w sumie to nikt tego nie wie bo wszyscy o nich zapomnieli.
Kiedy wszyscy mieli już drużyny zaczęli grać. Kris saem grał z nimi.
-SEHEN GDZIE TY RZUCASZ TĄ PIŁKĘ - krzyknął Kamil w pewnym momencie
-NO DO KOSZA- okrzyknął Sehen
-TO JEST KOSZ NA ŚMIECI IDIOTO- krzyknął Luhan dopingujący ich z boku
-A NO TO SORRY
Dzisiaj trochę dłuższe---
Pewnie ktoś już zauważył że nie wszystko zgadza się z grą. Tak więc-
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top