12
Minął tydzień ja i Kaja jesteśmy razem .Po długich przemyśleniach dotarło do mnie ,że mimo tego ,iż kręcą mnie mężczyźni zakochałem się w kobiecie i ona także mnie pociąga .Wcześniej nie zdawałem sobie z tego sprawy ,ale gdy ją poznałem wszystko się zmieniło .
Co jakiś czas rozmyślam co u chłopaków po tylu latach spędzonych z nimi tylko ich nie mogę wymazać z pamięci w końcu to moi bracia .Bardzo za nimi tęsknie .Ostatnio gdy Kaja zapytała mnie dlaczego się przeprowadziłem zmieniłem temat nie mogę jej okłamywać nie potrafię ,ale na razie nie jestem w stanie powiedzieć jej prawdy wiem ,że to złe ale co zrobić jak jej powiem boję się ,że odejdzie :( .
Zmierzam w kierunku pracy mam dzisiaj kilka umów do przejrzenia w sumie zajmie mi to nie wiele czasu więc szybko stamtąd wyjdę .
***Dom***
-Tae minęło już tyle czasu on nie wróci -mówi Jungkook chwytając ramię Tae
-Poczekajmy jeszcze trochę może pomyśli,że my nie dajemy sobie rady bez niego ,że go potrzebujemy bo przecież tak jest bez niego to nie będzie to samo to nie Bts to nie będziemy my - odpowiada Tae i podrywa się z łóżka
-Chłopaki potrzebują zajęcia inaczej będzie jeszcze gorzej chodzą ,nie rozmawiają cały czas myślą co u Jina tak nie można musimy pomyśleć co dalej nie możemy tak wszystkiego zostawić ludzie są na razie cierpliwi ale ich cierpliwość jest na wyczerpaniu to my musimy podjąć decyzję ja jestem za tym aby działać dalej aby wydać nasz nowy kawałek gdzie jeszcze udział bierze Jin a także jego piosenkę ,która miała mieć swoją premierę potem zobaczymy na razie możemy zrobić tyle -odpowiada Jungkook
-Zgoda jeżeli wszyscy się zgodzą to i ja ,ale wiedz ,że jeżeli Jin nie wróci ,nie zajdzie się do trasy koncertowej ja odchodzę przepraszam kochanie ,ale ja tak nie potrafię -mówi Tae i wychodzi
-Zrobię tak samo - szepcze Jungkook
***
Kilka dni później premierę miały dwa utwory a chłopaki zaczęli próbę do trasy koncertowej ,która stoi pod znakiem zapytania .
***
-Mam dość ja tak nie mogę - krzyczy RM i wychodzi z sali
-Kurwa co jest -mówi Jimin
-To wszystko to chujnia jak mamy śpiewać bez Jina no jak przecież brakuje tu jego głosu to nie ma sensu - rzuca Suga
-Na dziś starczy -Mówi Tae
-Nie damy rady to nie ma sensu - odpowiada J-Hope
-Może Jin wróci -mówi cicho Jungkook
-Ty jeszcze w to wierzysz ?-Pyta Jimin
-Każdy ma w to wierzyć - mówi Tae i wychodzi
Hejka kochani rozdział jest ale ,krótki w weekend pojawi się kolejny
Przepraszam za to ,że rozdziały nie pojawiają się systematycznie lecz nie mam humoru i pisanie Nie idzie najlepiej Miejmy nadzieję ,że wrócą siły Trzymajcie kciuki Buziaki *-*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top