10

Jechałem w nieznane mi strony dawno już wyjechałem z miasta muszę się gdzieś zatrzymać zjeść coś , odświeżyć się 

Hotel idealnie 

Zarezerwowałem pokój na jedną noc , wykąpałem się i przebrałem .Usiadłem do laptopa i włączyłem telefon ,który przez całą podróż był wyłączony 

129 nieodebranych połączeń 66 wiadomości -nieźle 

Muszę kupić jakieś mieszkanie daleko stąd zmienić numer i najlepiej wszystko nawet imię 

Nie czytałem żadnej z tych wiadomości chociaż wszystkie bardzo kusiły już dawno zerwałem z przeszłością czyli i z tym wyjąłem starą kartę i złamałem ją w połowie w telefonie był już nowy numer 

Wykonałem kilka telefonów na rano miałem już załatwione mieszkanie w Niemczech , dokumenty od jutra nazywam się Kim JunSu , auto to wystarczy mi na start 

***

"Tae"

Wstałem nikt nie zwrócił na to uwagi mam spuchniętą twarz od płaczu ,ale nadal nie mogę przestań ronić łzy .To co się wydarzyło musi mieć jakieś podłoże nie mogę czekać muszę je zaleźć Pomimo bólu muszę działać muszę doprowadzić do powrotu Jina 

Wszedłem do pokoju Jina i zacząłem bezmyślnie się rozglądać szukając jakiejś wskazówki znaku czegoś co wskaże mi gdzie podziewa się on 

Trzeba sprawdzić wszystko po kolei wszystkie jego rzeczy ,zakamarki Zacząłem po kolei przeszukiwać szafki ,szuflady Nic jednak nie przykuło mojej uwagi .

"ŁÓŻKO" usłyszałem jakby głos w mojej głowie patrząc na nie coś mnie jakby strzeliło 

Zwaliłem materac , kołdry , poduszki i zajrzałem pod nie 

pudełeczko W mojej głowie narodziło się tysiąc myśli co może kryć się w środku bez zastanowienia otworzyłem je i to co zobaczyłem nie było żadną z nich  Czułem jeszcze większy ból ,żal do siebie on tak bardzo cierpiał ,robił sobie krzywdę a ja nic nie widziałem niczego się nie domyśliłem a teraz nawet nie wiem co z nim jak się czuje ta myśl boli jeszcze bardziej .Jeżeli go nie znajdę nie wybaczę sobie tego bez niego nie ma nas wszyscy albo nikt .

Wyszedłem pospiesznie z pokoju wpadając do salonu rzuciłem to zajebane pudełko na podłogę

-Koniec tego użalania się to znalazłem u niego on robił sobie krzywdę tak bardzo cierpiał a my ślepo zapatrzeni w karierę niczego nie widzieliśmy Cała ta sytuacja jest przez nas Nie możemy siedzieć bezczynnie Musimy go znaleźć on jest sam a my razem jak on sobie coś zrobi to my będziemy za to odpowiedzialni jesteśmy jak bracia a braci się nie zostawia nigdy .Musimy działać ja wykonam kilka telefonów może uda mi się coś ustalić Wy podzwońcie po miejscach w których lubi spędzać czas może ktoś go widział .Musimy działać szybko . - powiedziałem i nie zważałem na nic sięgnąłem po telefon chłopaki zaczęli działać 

***

Po kilku godzinach udało nam się ustalić  to ,że Jin :

- Zmienił numer 

-Wszystkie konta bankowe wyczyścił 

-Musiał zmienić dane ponieważ jego imię nigdzie już nie widniało 

-Ostatni raz logował się w hotelu pod ,którym zostawił także auto 

-Nie odwiedził żadnego z ulubionych miejsc 

Baliśmy się ,że już dawno może być zagranicą 

***

Minęły dwa tygodnie 

Wszystko wydaliśmy mediom Sprawa została dość szybko nagłośniona ,ale żadnego odzewu nic  w poszukiwania zaangażowały się miliony ludzi ale nic z tego Bardzo tęskniliśmy nie myśleliśmy o niczym innym tylko o tym jak on się czuje , jak sobie radzi , dlaczego do tego doszło Zespół został zawieszony do powrotu Jina obiecaliśmy sobie ,że nie kiwniemy palcem 

Każdy nasz dzień wyglądał tak samo siedzieliśmy i czekaliśmy na wiadomość o tym ,że Jin wróci 

Nasz stan psychiczny i fizyczny był fatalny ale mieliśmy to gdzieś nie wpuszczaliśmy nikogo do domu świat dla nas przestał istnieć w dniu gdy zabrakło jednego z nas 

***

Wszędzie jest głośno o tym ,że zagiąłem 

Musiałem uciec to był jedyny sposób 

Jedna wieść o tym ,że chłopaki zawiesili wszystko powiedzieli ,że nie będą robili nic póki nie wrócę mnie przeraża martwię się o nich ale jest za późno na wszystko nie będzie żadnego powrotu mam nadzieję ,że z czasem się to zmieni i nauczą się żyć beze mnie . Przecież to tylko ja ...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top