42.

T/I: Chodź, muszę ci coś pokazać.

Dean: A gdzie?

T/I: Do mnie do pokoju.

Dean *lenny*: No dobrze.

T/I: A teraz zamknij drzwi.

Dean: Okej...

T/I: Zgaś światło.

Dean *zaczyna ściągać koszulę*: Zrobię wszystko, co chcesz.

T/I: Dean, ku*wa. Co ty robisz? Zobacz! Mój zegarek świeci w ciemności!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top