50. Dialogi/Cytaty cz.5
Serdecznie zapraszam na preferencje z supernatural, które niedawno pojawiły się na moim profilu!
1.
Castiel: Im szybciej znajdzie miłość, tym szybciej zjawi się amor. Zaufaj mi. Moi przyjaciele z tego żyją.
Mężczyzna: Pomóc panom?
Castiel: Tak. Szuka pan może wspólniczki w zbrodni...?
Metatron: ...
Castiel: A może kogoś lubiącego odgrywać pielęgniarkę i lekko dominować?
Mężczyzna: Bracie... jest wtorek... dziesiąta rano...
Metatron: Poprosimy dwa piwa!
Mężczyzna: Już podaję...
Metatron do Castiela: Nie grzeszysz subtelnością, co?
2.
Dean: Skurczybyk.
Sam: Dziwię się, że nic mu nie zrobiłeś.
Dean: No cóż... Po pierwsze: miałem strzelać na oddziale pediatrycznym? A poza tym nic by to nie dało. Drań jest odporny na pociski. Chyba że się żywi. A po trzecie, nie miałem broni. I chyba lepiej, bo chyba sprzedałbym mu kulkę, dla zasady.
3.
Baltazar: Tu ja wysiadam chłopaki. Budynek jest chroniony znakami przeciw aniołom. Widać Crowley nie ufa Casowi, co znaczy, że szlag trafi to małżeństwo.
4.
Dean: Wiesz coś o smokach?
Bobby: Nic.
Dean: A możesz wykonać kilka telefonów?
Bobby: Gdzie? Do Hogwartu?!
5.
Crowley: Jesteśmy przyjaciółmi.
Kevin: Torturowałeś mnie.
Crowley: Torturuje wszystkich moich przyjaciół. Tak okazuje miłość.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top