Śmietnik

Akcja dzieje się już pożarze w pizzeri. Z całego miejsca zostały tylko szczątki a animatroniki znikneły

Y/N = oczywiście że ty

Mieszkasz w niedużym bloku w mieście

Jesteś mechanikiem

Najważniejsze :Masz kota nazywającego się eclipsa (istny diabeł)
Zacznijmy
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak każdego weekendu wstałam o 14. Oczywiście jak zawsze nie chce mi się wstawać ale muszę by nakarmić kota, wstałam ubrałam się i poszłam dać jedzenie mojemu sierściuchowi. Odgrzałam sobie wczorajszy obiad i włączyłam telewizję. Gdy usiadłam i oglądałam wiadomości eclipsa zrzuciła doniczkę z mojego okna.
-wredziuch-popatrzyłam na kota a ten patrząc na mnie prychnął i położył się w miejscu doniczki. Zmiotłam ziemię, szkło i mojego biednego kaktusa który nie wytrzymał presi i się złamał spadając, i poszłam do śmietnika.
-cholera- śmietnik był pełny
-chyba pora wyżucić śmieci a ty nie zabijaj mi innych roślinek! -

Po krzyczeniu na eclipse poszłam za blok do kontenerów z workiem i leżał tam duży animatronik trochę sponiewierany ale dobrze zrobiony. Wyrzuciłam śmieci i wtaszczyłam go po schodach do mnie. Wyczyściłam go i zdałam sobie sprawę ze to animatronik z pizzeri do której mnie kiedyś zabrała przyjaciółka. Sprawdziłam czemu nie działał, naprawiłam usterki a na koniec trochę go naprawiłam wizualnie by wyglądał jak nowy i dałam coś od siebie.
-chyba pora ciebie naładować kolego-ku zdziwieniu nie potrzebował jakiejś specjalnej ładowarki, wystarczyła moja do telefonu. Minęło parę dobrych godzin na naprawy i ładowanie go ale czuję że mi się to opłaci.
-może ciebie włączymy koleżko bo która to może być godzina- spojrzałam na godzinę i oniemiałam była już 4 nad ranem
-może ciebie jednak nie włączymy koleżko-w tej chwili poszłam się zdrzemnąć na kanapie

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top